Cullmann Sydney pro Action 300

Bardzo poręczna i wygodna torba typu "colt". Uwielbiam je za to, że pomimo dobrej ochrony aparatu można je schować na przykład do plecaka. Przy wyprawach w teren z aparatem i jednym obiektywem ten typ torby jest moim zdaniem najefektywniejszy i najekonomiczniejszy. Po przypięciu do pasa biodrowego plecaka przełożeniu paska przez ramię bardzo dobrze trzyma się i nie lata. Nawet wspinając się w górach po drabinkach czy przeskakując strumyki sprzęt jest bezpieczny. Wędrując można aparat umieścić w torbie bez zasuwania suwaka. Dzięki temu nie trzeba go ciągle trzymać w ręce a jest natychmiast dostępny. Sama torba jest bardzo dobrze wykonana. W kieszonkach bocznych zmieści się zapasowa bateria czy filtr albo pędzelek/ściereczka. W środkowej zasuwanej kieszonce można trzymać ściereczkę, karty do kalibracji kolorów. Kieszonki na karty pamięci są zawsze przeze mnie bardzo mile widziane. Pasek naramienny jest wystarczająco długi a metalowe karabińczyki i oczka w torbie dają pewność, że nagle sprzęt nie spadnie na ziemię. Oczka do zaczepienia paska są bardzo solidnie wszyte w torbę. Wielkie dzięki producentowi za rain cover! Pokrowiec jest przyczepiony rzepem i można go w razie zabrudzenia odczepić i wyczyścić. No i niebieskie wykończenie mi bardzo odpowiada zamiast tak popularnego pomarańczu. Generalnie baaardzo polecam.... Rozwiń dalej

Szukałem małej,zgrabnej torby na mój aparat. Wybór padł na ten model i okazało się że jest celny. Torba jest wykonana bez zarzutu ,liczba i wielkość schowków i kieszonek wystarczająca , jeśli miałbym narzekać - przydałaby się jeszcze kieszeń z przodu . Mój Nikon D7200 z obiektywem 18-105 wchodzi w nią idealnie - bez zbędnych luzów.... Rozwiń dalej