Navitel R250 DUAL Full HD/2"/140

Sprzęt bardzo fajny. Standardowo dlugie kable. Przejrzyste menu. W miare dobra kamera tylna (720p). Jedyne na co trzeba zwrocic uwage to fakt ze wtyczka jest tylko do gniazda zapalniczki - w momencie kiedy ktos ma na stale podpiete zasilanie gniazda zapalniczki na + bedzie fajt ze tryb parkingowy dziala non sto natomiast na - ze trzeba bedzie recznie włączać rejestrator. Ogolnie sprzęt godny polecenia.... Rozwiń dalej

Sprawdza się... Rozwiń dalej

Produkt, tani, dyskretny, kable są wystarczająco długie. Niestety ktoś nie przemyślał sposobu montażu tylnej kamery. Według producenta, tylną kamerkę należy zamontować na dole szyby i kabel poprowadzić w dół. niestety, wtedy widać bardziej niebo niż tył samochodu i to co jest za nim. Kamerki tylne się montuje na górze szyby z lekkim pochyleniem w dół a kabel się prowadzi w górę. Niestety jakby się tak zrobiło w tym przypadku cały kabel szedłby przez całą szybę w dół.... Rozwiń dalej

Działa jak należy. Odejmuję gwiazdkę za brak bezprzewodowej komunikacji między przednią a tylną kamerą.... Rozwiń dalej

Bardzo dobry wybór w tej cenie jeżeli chodzi o kamerę.
Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia, to, że nie obsługuje kary powyżej 64GB.
Pamięć zapełnia się bardzo szybko i choć jest możliwość ciągłego nagrywania to po jednej nocy nie ma szans na zachowanie całego materiału w najwyższej jakości z obu kamer.
Pozostaje zaufać wbudowanym czujnikom.
Dołączona roczna licencja na nawigację nie jest dla mnie wartością dodaną, a raczej rozczarowaniem. Na pewno bym nie kupił tej licencji (a może to zrobiłem kupując kamerę?). Mapa Polski jest nieaktualna, nie pokazuje zatorów, nie proponuje alternatywnych tras, nie da się zainstalować na kilku urządzeniach.
Jedyna fajna funkcja to jest wyświetlanie ograniczenia prędkości na danej drodze, choć tu też bym uważał, bo w większości przypadków podczas jazdy ta wartość była inna niż dozwolona.
Prosty test, polegający na dojechaniu w miejsce gdzie nigdy nie byłem zakończyło się włączeniem google maps. Skorzystałem raz, więcej tego nie zrobię.... Rozwiń dalej