Jak często wymieniać router?

Ogólna zasada: wymiana routera co 3–5 lat

Choć nie ma jednej złotej reguły, większość ekspertów przyjmuje, że router warto wymienić średnio co 3–5 lat. To przedział, w którym technologia sieciowa robi wyraźny krok naprzód, a producenci stopniowo ograniczają wsparcie dla starszych modeli. Dlaczego akurat tyle?

Postęp technologiczny

Nasze sieci domowe nie stoją w miejscu. Standardy bezprzewodowe rozwijają się, wprowadzając nowe funkcje (większa szerokość kanałów, lepsze współdzielenie spektrum, mniejsze opóźnienia). To oznacza, że router, który powstał np. 8–10 lat temu, może być ograniczony do standardów Wi-Fi 4 lub Wi-Fi 5, i nie mieć możliwości wykorzystania zalet nowych standardów.

Warto mieć świadomość, że nawet jeśli Twój operator daje Ci szybkie połączenie światłowodowe, stary router może nie mieć odpowiednich interfejsów przewodowych (np. portów 2,5G, 10G) ani możliwości przesłać takich prędkości przez Wi-Fi z powodu ograniczeń w chipsecie, przetwarzaniu, modulacji czy szerokości kanału.

Z drugiej strony miej na uwadze, że nowe standardy wymagają wsparcia zarówno w routerze, jak i w urządzeniach klienckich. Nawet najlepszy router Wi-Fi 6 lub Wi-Fi 7 nie zapewni pełnej wydajności, jeśli urządzenia (laptop, smartfon) nie mają kompatybilnych modułów radiowych. Niestety czasami oznacza to, że „droga do odblokowania pełnej prędkości” wymaga modernizacji całego łańcucha.

Aktualizacje bezpieczeństwa

Router, choć często traktowany jako „czarna skrzynka” od operatora, w praktyce jest komputerem z własnym systemem operacyjnym. To oznacza, że może zawierać błędy i podatności – dokładnie tak samo jak Windows czy Android.

Bywa tak, że producent wypuszcza router i przez pierwsze lata zapewnia regularne aktualizacje firmware: łatki bezpieczeństwa, poprawki błędów, czasem nowe funkcje. Cykl wsparcia trwa najczęściej 3–5 lat, czasami dłużej (wyjątkiem są urządzenia klasy premium lub biznesowe).

Co potem?

Po zakończeniu wsparcia nowo wykryte luki pozostają już niezałatane, a to z kolei sprawia, że starszy router staje się potencjalnym „tylnym wejściem” do naszej sieci domowej. Hakerzy celują właśnie w takie urządzenia, bo są podłączone do internetu 24/7, a ich właściciele rzadko je aktualizują.

Wydajność i stabilność routera

Jeszcze 8–10 lat temu przeciętny dom miał podłączonych do sieci może 3–4 urządzenia: komputer, laptop, smartfon i telewizor. Dziś liczby są zupełnie inne – według danych Statista w 2024 roku średnie gospodarstwo domowe w Europie korzystało już z ponad 15 urządzeń podłączonych do Wi-Fi, a w Stanach Zjednoczonych nawet ponad 20.

Każde z nich, nawet jeśli generuje niewielki ruch, konkuruje o zasoby sieci i obciąża router.

Problem w tym, że starsze modele zwyczajnie nie były projektowane z myślą o tak intensywnym użytkowaniu. Ich procesory i pamięć RAM są zbyt słabe, by obsłużyć równoczesne zapytania kilkunastu urządzeń, a brak nowoczesnych technologii, takich jak MU-MIMO czy OFDMA, sprawia, że sygnał musi być przekazywany kolejno, a nie równolegle.

Przekłada się to spadki prędkości, nagłe rozłączenia albo konieczność resetowania urządzenia, gdy „zadławi się” nadmiarem pracy. Do tego dochodzi fakt, że starsze standardy Wi-Fi, jak Wi-Fi 4 czy Wi-Fi 5, powstawały w epoce, w której typowe domowe sieci były znacznie prostsze i mniej obciążone.

Nic więc dziwnego, że w erze pracy zdalnej, streamingu w jakości 4K i powszechnej obecności inteligentnych urządzeń sieć oparta na starym routerze szybko pokazuje swoje ograniczenia.

Nowoczesny sprzęt nie tylko oferuje wyższe prędkości, ale przede wszystkim potrafi inteligentnie zarządzać ruchem, rozdzielając zasoby w taki sposób, aby każdy użytkownik otrzymał stabilne i nieprzerywane połączenie.

Zużycie sprzętu

Nieprzerwany tryb pracy sprawia, że podzespoły routera starzeją się szybciej niż mogłoby się wydawać. Kondensatory, układy scalone i moduły radiowe z czasem tracą swoje parametry, a każdy dodatkowy rok pracy pod obciążeniem zwiększa ryzyko awarii.

Rzecz kolejna: routery często stoją w miejscach, które nie sprzyjają dobrej wentylacji – na półce obok innych sprzętów, w szafce czy przy ścianie, gdzie ciepło nie ma gdzie uciec. W takich warunkach temperatura wewnątrz obudowy potrafi być zaskakująco wysoka, co przyspiesza proces degradacji elektroniki.

Z początku objawia się to drobnymi problemami: wolniejszym działaniem, koniecznością sporadycznego resetu albo krótkimi przerwami w połączeniu. Z czasem jednak kłopoty stają się coraz bardziej uporczywe – router zaczyna się zawieszać, przegrzewać, a niekiedy nawet samoczynnie restartować.

Warto pamiętać, że router jest urządzeniem konsumenckim, projektowanym z myślą o kilkuletniej, a nie wieloletniej, intensywnej eksploatacji. Nawet jeśli z zewnątrz wygląda tak samo jak w dniu zakupu, wewnętrznie może być już mocno „zmęczony”.

Wymiana co kilka lat nie wynika wyłącznie z chęci nadążania za nowymi standardami Wi-Fi, ale też z czysto praktycznych względów – nowszy sprzęt daje nie tylko szybszy internet, ale też stabilność, której starszy, przepracowany router po prostu nie jest w stanie już zapewnić.

Rozważasz zmianę routera? Postaw na sprzęty TP-Link i Mercusys

Jeżeli rozważasz wymianę routera, warto zwrócić uwagę na dwie marki, które od lat cieszą się popularnością i zaufaniem użytkowników – TP-Link i Mercusys.

Obie oferują sprzęty w różnych przedziałach cenowych, od prostych modeli do podstawowych zastosowań po urządzenia nowej generacji, gotowe do obsługi szybkich łączy światłowodowych i kilkudziesięciu urządzeń naraz.

W ofercie TP-Link znajdziesz m.in. Archer BE3600, router obsługujący Wi-Fi 7, czyli najnowszy standard bezprzewodowy.

Dzięki prędkościom sięgającym 3600 Mb/s i wsparciu nowoczesnych technologii to sprzęt zaprojektowany z myślą o stabilności i wydajności w domach, gdzie działa wiele urządzeń jednocześnie.

Jeśli natomiast nie masz dostępu do światłowodu, świetnym rozwiązaniem będzie TP-Link Archer NX200 5G. To router z wbudowanym modemem 5G i obsługą Wi-Fi 6 (do 1800 Mb/s), który zapewni szybki i stabilny internet tam, gdzie sieć stacjonarna nie jest dostępna.

W ofercie Mercusys dostępne są m.in. MR30G – dwupasmowy router w standardzie Wi-Fi 5 (AC1200). Dzięki portom gigabitowym i technologii Beamforming router ten oferuje prędkości dochodzące do około 1,2 Gb/s (867 Mb/s w paśmie 5 GHz i 300 Mb/s w paśmie 2,4 GHz).

MR30G ma cztery zewnętrzne anteny o wysokim zysku, co poprawia zasięg w domu, a dzięki funkcjom takim jak QoS, sieć dla gości czy kontrola rodzicielska umożliwia lepsze zarządzanie ruchem i bezpieczeństwem sieci

Drugim modelem wartym uwagi jest ME70X — wzmacniacz sygnału (range extender) w standardzie Wi-Fi 6 (AX1800), który współpracuje z Twoim istniejącym routerem, wydłużając zasięg sieci tam, gdzie sygnał jest słabszy.

ME70X działa w dwóch pasmach, oferując do 1800 Mb/s (1201 Mb/s w paśmie 5 GHz i 574 Mb/s w paśmie 2,4 GHz). Można go także użyć jako punkt dostępu po podłączeniu go przewodowo — daje to elastyczność konfiguracji w domu czy mieszkaniu

Poznaj pełną ofertę routerów w x-komie