Myszy biurowe Trust – by wygodniej skrobać w pracy

Nowe myszki biurowe Trust – co dla Ciebie mają?

Zaczyna się nowy rok, pojawiają się nowe zadania, trzeba jeszcze nadgonić końcoworoczne raporty, podsumowania i tym podobne. Oznacza to często sporo czasu spędzonego przed komputerem i przeklikiwania się pomiędzy różnymi stronami, dokumentami czy plikami. Potrzeba do tego sprzętu, który pomoże uczynić pracę przynajmniej w jakimś stopniu bardziej wygodną.

I tu właśnie na scenę wkraczają nowe biurowe myszki bezprzewodowe Trust. W jaki sposób mogą Ci pomóc w Twoich biurowych zadaniach? Niech opowiedzą o tym same.

Komfort braku kabla

Jestem Themo. Poznasz mnie, tak jak i moje siostry, po braku ogonka. Oznacza to, że nie mamy często irytującego w pracy kabla. Działamy za to na akumulatory. Ta, którą mam ja, wystarcza nawet na 40 dni pracy na jednym ładowaniu. Podobnie jak siostrzyczki działam – dzięki wbudowanemu nanoodbiornikowi w zasięgu do 10 metrów.

Wygoda i precyzja

Teraz ja, teraz ja! Czyli Fyda. Każda z nas została zaprojektowana tak, by przy podczas nawet całego dnia przed monitorem nie męczyła się Twoja ręka. Wyposażono nas w czujniki optyczne o rozdzielczości 1600 DPI (tak jest w przypadku Themo) oraz 2400 DPI (tak wygląda to u Ozyy). Ponadto i ja, i Themo, pozwalamy Ci zmieniać DPI i dostosowywać je do Twojej pracy. – Themo posiada trzy tryby, a ja mam ich pięć.

Funkcjonalność

A ja – czyli Ozaa – mogę pochwalić się dwoma cichymi przyciskami (tzw. silcent click). Wiadomo, że w ciężki dzień im mniej bodźców, tym lepiej, więc tutaj staram się ograniczać swój hałas. Popatrz też na moje kółko przewijania. Jest podwójne, co znaczy, że możesz przewijać strony nie tylko w górę i w dół, ale i na boki. Do tego mam jeszcze antypoślizgowe panele boczne. W ten sposób nawet jeśli z przejęcia dłoń spoci Ci się jak mysz nie wypadnę z niej.

Poznaj bliżej myszki Trust Themo Rechargeable Wireless, Trust Fyda Rechargeable Wireless i Trust Ozaa Rechargeable Wireless w sklepie x-kom