Odpowiedz na kilka pytań
Z jednej strony uczeń przekonuje, że „potrzebuje” laptopa gamingowego do nauki. Z drugiej rodzic podejrzewa, że chodzi głównie o Minecrafta i CS-a. Kto ma rację?
Zacznijmy od prawdy, która zaboli serca graczy. Do typowych zadań szkolnych – Worda, Excela, przeglądania internetu, prezentacji czy nawet podstawowego montażu filmów – laptop biurowy wystarcza z nawiązką. Co więcej, będzie to znacznie tańsze i praktyczniejsze rozwiązanie.
Laptop dla ucznia za ok. 3000 zł z procesorem Intel Core i5, 16 GB RAM-u i zintegrowaną grafiką Intel Iris bez problemu pobiegnie LibreOffice, Canvę, podstawowe programy CAD czy nawet lżejsze wersje Photoshopa. Do tego będzie cichszy, chłodniejszy i ma większe szanse przetrwać w plecaku ucznia więcej niż jeden semestr.
Ale... może jednak gamingowy? Trzeba przyznać jedno – takie notebooki są uniwersalne jak scyzoryk szwajcarski. Do nauki i rozwijania cyfrowych pasji nadają się idealnie, bo mają mocne procesory, sporo RAM-u i szybkie dyski SSD. Wszystko, czego uczeń potrzebuje do komfortowej pracy.
A że po skończonych lekcjach można zrelaksować się przy ulubionej grze? Cóż, to chyba nic złego. Wiele współczesnych gier rozwija logiczne myślenie, refleks czy umiejętności strategiczne. Minecraft uczy kreatywności, Civilization – zarządzania zasobami, a EA FC – kontrolowania (lub nie) agresji.
Zacznijmy od procesora. Intel Core i5 lub AMD Ryzen 5 z nowszych generacji to rozsądne minimum. Pamięć RAM? 16 GB daje znacznie większy komfort niż 8 GB, szczególnie przy pracy z wieloma aplikacjami jednocześnie. Z kolei dysk SSD o pojemności 512 GB zapewnia wystarczająco miejsca i szybkość działania.
Ekran 14–15,6 cala Full HD to złoty środek między komfortem pracy a mobilnością. Matowa powłoka redukuje odblaski, co ma znaczenie podczas długich sesji nauki. Waga do 1,5 kg ułatwia codzienne przenoszenie między domem a szkołą.
Bateria powinna wystarczyć na pełny dzień szkolny bez ładowania. Nie w każdej klasie wszakże można się podłączyć do gniazdka. Różnorodność portów ma praktyczne znaczenie: USB-A, USB-C, HDMI to podstawa do podłączania różnych urządzeń.
Sensowny laptop biurowy dla ucznia kosztuje między 2500 a 4000 zł. Poniżej tej kwoty trzeba liczyć się z kompromisami w wydajności lub jakości wykonania. Powyżej często płacimy za funkcje, które w codziennej nauce nie będą wykorzystywane.
Warto zwrócić uwagę na możliwość rozbudowy pamięci RAM w przyszłości oraz na dostępność serwisu producenta w Polsce. System Windows 11 to obecnie standard, choć niektórzy preferują MacBooki z systemem macOS. Kluczowe jest dopasowanie sprzętu do rzeczywistych potrzeb. Zwykły laptop biurowy często okazuje się lepszym wyborem niż pozornie atrakcyjniejsze modele gamingowe w podobnej cenie.
Gaming dla ucznia wymaga poważnego sprzętu. Ale zanim rodzice wpadną w panikę na widok cenników, przejdźmy przez to krok po kroku.
Sercem każdego laptopa gamingowego jest karta graficzna. Rozsądnym minimum w tym zakresie wydaje się RTX 4050 albo 5050 z 6 GB pamięci. Z takim GPU gra w Full HD na średnich (ewentualnie wysokich) ustawieniach graficznych nie powinna stanowić problemu. RTX 4060 lub 5060 to już wyższy komfort grania, ale też wyższe ceny.
Procesor? Intel Core i5-13500H lub AMD Ryzen 5 7600H wystarczą do gamingu z nawiązką. Nie potrzeba topowych i9 czy Ryzen 9. Na takie luksusy przyjdzie jeszcze czas (gdy Twoja pociecha dorośnie i sama zacznie zarabiać).
Jeśli chodzi o RAM, 16 GB DDR4/DDR5 to standard. 32 GB to luksus, chyba że ktoś planuje streamować i renderować filmy jednocześnie. Dysk SSD 512 GB wydaje się minimum przy obecnych rozmiarach gier, 1 TB jeśli budżet pozwala.
Co jeszcze? Ekran 15,6 cala Full HD z odświeżaniem 144 Hz w zupełności wystarczy.
Podchodząc do tematu realistycznie i z głową, trzeba powiedzieć, że przyzwoity laptop gamingowy dla ucznia to wydatek rzędu od 4000 do 6500 zł.
Sprawdź ofertę laptopów dla ucznia w x-komie