Garmin kojarzy się przede wszystkim z zegarkami dla biegaczy, triathlonistów czy wspinaczy, ale to tylko część prawdy. Marka od dawna rozwija smartwatche, które sprawdzają się także w codziennym użytkowaniu – od pracy biurowej po weekendowe wypady za miasto. To nie są już tylko zegarki sportowe, ale pełnoprawne urządzenia do monitorowania zdrowia, snu i aktywności na co dzień.
Owszem, w portfolio Garmina znajdziesz modele stworzone z myślą o ekstremalnych wyzwaniach – z mapami topograficznymi, trybem nawigacji w górach czy wytrzymałą baterią, która pozwoli spędzić w terenie nawet kilkanaście dni. Ale obok nich są też zegarki lifestylowe: lekkie, eleganckie i z funkcjami, które przydadzą się każdemu użytkownikowi.
Smartwatche Garmin obsługują płatności zbliżeniowe Garmin Pay, pozwalają sterować muzyką, wyświetlają powiadomienia z telefonu i dbają o zdrowie dzięki pomiarom tętna, stresu czy jakości snu. To oznacza, że sprawdzą się nie tylko podczas biegu maratońskiego, ale też w codziennym życiu – kiedy chcesz szybciej zapłacić za kawę albo sprawdzić, jak przespałeś noc.
Dlatego coraz częściej mówi się o Garminie nie jako o marce dla „sportowych freaków”, ale jako o producencie smartwatchy uniwersalnych – takich, które wspierają w treningu, ale jednocześnie dobrze wyglądają w pracy, na spotkaniu czy wieczornym wyjściu.
Garmin ma w ofercie tak wiele zegarków, że łatwo się w nich pogubić. Dlatego najlepiej spojrzeć na nie jak na kilka rodzin, z których każda odpowiada na trochę inne potrzeby – od miejskich spacerów po ultramaratony w górach.
Garmin Forerunner – to klasyka dla biegaczy. Zegarki z tej serii mają lekką konstrukcję, precyzyjny GPS i rozbudowane statystyki treningowe. To wybór dla tych, którzy chcą wiedzieć nie tylko, ile kilometrów pokonali, ale też jak ich organizm radzi sobie z wysiłkiem i jak planować kolejne jednostki.
Garmin Fenix – linia dla tych, którzy nie boją się błota, deszczu i kamienistych szlaków. Fenixy są pancerne, mają ogromną baterię i funkcje outdoorowe: mapy topograficzne, kompas, tryby górskie czy wsparcie dla sportów zimowych. To zegarki, które wytrzymają więcej niż niejeden właściciel.
Garmin Venu – propozycja bardziej lifestyle’owa. Tu nacisk położono na design i wyświetlacz AMOLED, dzięki któremu tarcze wyglądają jak z topowych smartwatchy lifestylowych. Venu świetnie sprawdza się jako zegarek do pracy, ale wciąż ma pełen pakiet funkcji sportowych i zdrowotnych.
Garmin Instinct – seria inspirowana militarnym stylem. Surowy wygląd, bardzo wytrzymała konstrukcja i bateria liczona w tygodniach. To zegarki dla osób, które chcą sprzętu bardziej terenowego niż eleganckiego.
Garmin Vivoactive – balans między sportem a codziennym życiem. Lżejsze niż Fenix, bardziej przystępne cenowo, a jednocześnie oferujące większość kluczowych funkcji: GPS, pomiary zdrowotne, wsparcie dla wielu dyscyplin.
Przed zakupem zegarka Garmin warto zatrzymać się na chwilę i odpowiedzieć sobie na pytanie: po co właściwie potrzebuję smartwatcha? Bo Garmin nie jest „zegarkiem dla każdego” w stylu Apple Watcha czy smartwatchy Samsunga – to marka, która zaczynała od sprzętu sportowego i wciąż najmocniej stoi właśnie na tym gruncie.
Pierwsza sprawa to dopasowanie serii do stylu życia. Jeśli biegasz i chcesz analizować każdy trening, naturalnym wyborem będzie Forerunner. Jeśli częściej wędrujesz po górach albo spędzasz czas w terenie – Fenix albo Instinct. Z kolei jeśli smartwatch ma być przede wszystkim eleganckim dodatkiem z pakietem funkcji zdrowotnych, lepiej sprawdzi się Venu.
Druga rzecz to czas pracy na baterii. Garmin wygrywa tu z większością konkurencji, bo jego zegarki nie proszą o ładowarkę co noc. W zależności od modelu możesz liczyć na kilka dni, a nawet kilka tygodni pracy. To ważne szczególnie wtedy, gdy planujesz długie wyjazdy albo starty w ultramaratonach.
Warto też wiedzieć, że Garmin stawia na dokładność i rozbudowane statystyki. GPS, pulsometry optyczne, pomiar pułapu tlenowego, zaawansowane algorytmy regeneracji czy monitorowanie snu – wszystko po to, żebyś miał jasny obraz tego, jak twój organizm reaguje na wysiłek. Trzeba jednak pamiętać, że te dane wymagają interpretacji, więc najlepiej sprawdzają się u osób, które naprawdę chcą analizować swoje wyniki, a nie tylko sprawdzić liczbę kroków.
Na plus jest także uniwersalność. Garmin obsługuje płatności zbliżeniowe (Garmin Pay), pozwala sterować muzyką, wyświetla powiadomienia z telefonu. Nie zastąpi smartfona w pełni, ale w wielu sytuacjach pozwala go spokojnie zostawić w kieszeni.
Zapoznaj się z ofertą smartwatchów Garmin w x-komie