Dell Inspiron 7537 i5-4200U/6GB/500/Win8 GT750M

Sprzętu używam od 1-05-2014 r., mogę już kilka zdań o nim napisać. Zapewne wiele osób zastanawia się nad kupnem tego laptopa, ale brak opinii w sieci nie pomaga w podjęciu decyzji. Zacznę od wykonania, laptop cały z aluminium, bardzo sztywna konstrukcja, nic się nie ugina, nic nie trzeszczy, w tym aspekcie zasłużone 5 gwiazdek. Na filmikach na YT przeważnie jest pokazana wersja, która jest o 1000 zł droższa, różnice jakie zauważyłem a o których nie wiedziałem przed zakupem, to brak podświetlania kabla do ładowania (ogólnie inny model zasilacza w zestawie) oraz brak całkowitego pokrycia szkłem ekranu i ramek (wersja z dotykowym panelem ma szkło na całej szerokości klapy). Model który kupiłem ma matowe czarne ramki ekranu. Laptop posiada podświetlaną klawiaturę, której stopień podświetlenia da się regulować przyciskiem na klawiaturze (dwa stopnie podświetlenia). Skok klawiszy dosyć płytki, ale wyraźnie wyczuwalny, mnie odpowiada taki rodzaj klawiatury wyspowej. Wadą jest jej kolor, szara klawiatura nie jest najlepszym pomysłem, ale miło zaskoczyłem się, że prawie zawsze litery są prawidłowo widoczne. Problem pojawił się raz, gdy w ciągu dnia siedziałem na tarasie, a słońce padało pod kątem bezpośrednio na laptopa – wtedy klawisze są mało czytelne i nie widać do końca znaków, ale pracując od lat przy komputerze nie sprawia to problemu. Ciekawie rozwiązane są przyciski od F1 do F12. Chodzi o to, że wszystkie Fy działają po naciśnięciu klawisza FN, a bez niego są przypisane do nich konkretne funkcje, np. zmiana głośności, jasności ekranu, podświetlania klawiatury, wifi itd. Niby nic, niby takie proste, ale pierwszy raz spotykam się z tym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o kwestię sprzętową, to specyfikacja pozwala na bardzo płynne i szybkie działanie systemu, laptop nie zwalnia, nie łapie "zawieszek", nie "zastanawia" się. Działa tak, jak tego oczekiwałem. Porównuję go bezpośrednio z poprzednim moim laptopem – Sony SVE14A2M6EB, który kosztował dokładnie tyle samo rok temu, a jego kultura pracy zostawiała wiele do życzenia… Największą zaletą Della jest bardzo mała ilość „śmieci” jakie producent preinstalował w systemie. Praktycznie nie miałem co usuwać, są tylko i wyłączne podstawowe aplikacje do recovery czy obsługi sterownika audio i tyle. Kolejne 5 gwiazdek. Zainstalowane 6 GB ram w zupełności wystarcza do codziennej pracy, zapewne przy 4 GB tez wszystko chodziłoby jak należy. Karta GF 750M oraz Intel 4400. Nie jestem zapalonym graczem, nie mam na to czasu, ale po pracy lubię się odprężyć przy starszych tytułach. Z moich ulubionych – Anno 1404, Heroes 5 oraz 6, The Settlers 6 i 7 – wszystko na maksymalnych detalach, War Thunder prawie najwyższe. Będę jeszcze testował SimCity oraz Cities Platinum XL, ale tam zawsze coś przytnie przy takiej ilości detali. Do tego ciekawa aplikacja do zarządzania grafiką, miałem uraz do Radeona w Sony, wreszcie wszystko działa jak należy. Znalazłem jedną opinię o matrycy, niestety niepochlebną i to mnie trochę blokowało przed zakupem, szczególnie że nigdzie tego Della nie można było zobaczyć na żywo. Powiem krótko, Full HD to nie jest, ale nie ma dramatu i przy codziennej pracy nie ma się czego czepiać. Do moich zastosować wystarcza, kolory po lekkim podkręceniu ok, kąty widzenia do zaakceptowania. Dodatkowym plusem są porty USB – wszystkie 4 w opcji SuperSpeed, no i bateria - przy przeglądaniu Internetu, aktywnym wifi, maksymalnym podświetleniu ekranu i włączonym podświetlaniem klawiatury laptop wytrzymał 6,5 godz. Jeśli będę pracował w ciągu dnia bez podświetlenia pewnie wytrzyma z 7, a może i trochę więcej. W momencie pisania tej opinii używam go już ponad dwie godziny a licznik baterii wskazuje jeszcze 6:44 aktywności w takim stanie – super. Jeśli chodzi o wady laptopa, to brak napędu (kopię recovery zrobiłem na pendrivie i zgrałem potem na dysk przenośny), a można było go tu zmieścić, brak portu VGA, czyli projektorów bez HDMI zwyczajnie do niego nie podłączymy. I chyba największa - laptop podczas gania strasznie grzeje się nad klawiaturą pod logo firmy. Tak gorącego laptopa jeszcze nigdy nie widziałem, ale to raczej „urok” metalowej obudowy. Reszta chłodna i bardzo miła w dotyku. Jeśli chodzi o hałas, praktycznie niesłyszalny przy normalnej pracy, wiatrak zaczyna szumieć tylko przy graniu, jednak i tak stosunkowo cicho i łagodnie. Mam nadzieje, ze pomogłem niezdecydowanym.
pozdrawiam... Rozwiń dalej