Jaki laptop do 2500 zł wybrać? Poznaj propozycje z naszego rankingu

Polecane laptopy do 2500 zł

• ASUS Vivobook 15 – król opłacalności.
• HP 15 – elegancki i solidny.
• Lenovo IdeaPad 3-17 – 17-calowy laptop do biura lub domu.
• HP 255R G10 – w zestawie z akcesoriami.
• Acer Aspire 17 – wydajny, choć „ciężkawy" gabarytowo.

ASUS VivoBook 15 M1502YA – wydajność, której nie spodziewasz się w tej cenie

Co wyróżnia tego laptopa?

• Procesor AMD Ryzen 5 7430U – sześciordzeniowy układ, który spokojnie ogarnia codzienną pracę, streaming, arkusze i kilkanaście otwartych kart w przeglądarce naraz.
• 24 GB RAM – tak, dobrze widzisz. Dwadzieścia cztery. W laptopie za mniej niż 2,5 tys. zł do pracy, nauki czy rozrywki. To ilość pamięci, której nie powstydziłyby się dużo droższe konstrukcje.
• Dysk SSD 1 TB – zmieścisz filmy, projekty, zdjęcia i wszystkie sezonowe backupy z telefonu.
• System Windows 11 – gotowy do pracy od razu po wyjęciu z pudełka, bez zabawy w instalacje i sterowniki.
• Lekka, solidna obudowa – klasyczny VivoBook wciąż trzyma fason. Smukły profil, przyzwoite spasowanie i klawiatura, na której można spokojnie pisać godzinami.

Patrzę na cenę, specyfikację, potem znów na cenę i oczom nie wierzę. W tym budżecie ASUS VivoBook 15 M1502YA to trochę jak znalezienie gamingowego GPU w laptopie biurowym – kompletnie nieoczekiwane, ale bardzo przyjemne zaskoczenie.

Ryzen 5, 24 GB RAM-u i 1 TB SSD z Windows 11 tworzą zestaw, który rzadko pojawia się w tym segmencie. Dla kogoś, kto szuka sprzętu „na lata” do nauki, pracy i wszystkiego pomiędzy, to po prostu rozsądny, a wręcz oczywisty wybór.

HP 15 – mocny i elegancki

Co wyróżnia tego laptopa?

• Procesor Intel Core i5-1334U – nowoczesny, energooszczędny układ 13. generacji z 10 rdzeniami, który bez problemu poradzi sobie z pracą biurową, nauką i multitaskingiem.
• 16 GB RAM – solidna ilość pamięci, dzięki której system i aplikacje działają płynnie, nawet przy wielu otwartych kartach w przeglądarce.
• Szybki dysk SSD 512 GB – wystarczająco dużo miejsca na dokumenty, filmy i zdjęcia, a przy tym błyskawiczny start systemu i programów.
• System Windows 11 – gotowy do działania od pierwszego uruchomienia.
• Smukła, klasyczna konstrukcja – HP 15 wygląda profesjonalnie i waży niewiele, więc łatwo go zabrać ze sobą do biura, na uczelnię czy w podróż.

Intel 13. generacji, 16 GB RAM-u i szybki SSD sprawiają, że to sprzęt, który nie spowalnia przy codziennych zadaniach. Do pracy, nauki, Netflixa i wszystkiego pomiędzy – pewny wybór w rozsądnej cenie. No i spełnia warunki programu „bon dla nauczyciela”.

Lenovo IdeaPad 3-17 – duży ekran, pełen komfort pracy

Co wyróżnia tego laptopa?

• Ekran 17,3 cala Full HD – przestronny wyświetlacz, który daje więcej miejsca do pracy i nauki. Idealny dla tych, którzy nie chcą wytężać wzroku na małym ekranie.
• Procesor Intel Core i3-1215U – sześciordzeniowy układ 12. generacji, który bez problemu radzi sobie z codziennymi zadaniami.
• 16 GB RAM – pamięć rozszerzona na profesjonalnej linii montażowej x-kom. To już maksimum, jakie ten model obsłuży – niczego więcej dokładać nie trzeba (ani nie można).
• Szybki dysk SSD 512 GB – duża przestrzeń na pliki i błyskawiczny start systemu.
• Windows 11 w zestawie – gotowy do pracy zaraz po wyjęciu z pudełka, bez żmudnej konfiguracji.

Lenovo IdeaPad 3-17 to sprzęt dla tych, którzy cenią sobie wygodę dużego ekranu i nie potrzebują gamingowej bestii do pracy czy nauki.

17,3 cala przekłada się na masę nieco ponad 2 kg, ale w zamian dostajesz komfortowy, przestronny widok i solidną wydajność w codziennych zadaniach.

HP 255R G10 – w zestawie z akcesoriami

Co wyróżnia tego laptopa?

• Procesor AMD Ryzen 7 7735U – ośmiordzeniowy układ z rodziny Zen 3+, który zaskakuje mocą obliczeniową w codziennych zastosowaniach i świetnie radzi sobie nawet z bardziej wymagającymi zadaniami.
• 16 GB RAM i szybki dysk SSD 512 GB – połączenie, które gwarantuje płynną pracę systemu i aplikacji, szybkie uruchamianie programów oraz sporo miejsca na pliki.
• Lekka konstrukcja – ok. 1,7 kg – mimo pełnowymiarowego ekranu laptop pozostaje poręczny i mobilny. Bez problemu zmieści się do torby lub plecaka i nie obciąży ramienia w drodze na uczelnię czy do biura.
• System Windows 11 – zainstalowany i gotowy do pracy od pierwszego uruchomienia.
• Zestaw akcesoriów – w pakiecie znajdziesz torbę oraz mysz, więc nie musisz dokupować żadnych dodatków, by od razu zacząć korzystać ze sprzętu.

HP 255R G10 to sensownie skonfigurowany laptop, który łączy mocny procesor Ryzen 7, 16 GB RAM-u i szybki SSD w lekkiej, przenośnej obudowie.

Dzięki dołączonym akcesoriom nie musisz niczego kompletować – to gotowy zestaw do pracy, nauki i codziennego użytkowania. Jeśli szukasz uniwersalnego sprzętu, który nie zawiedzie ani w domu, ani w podróży, to zdecydowanie jeden z najbardziej rozsądnych wyborów w tej klasie.

Acer Aspire 17 – duży ekran do pracy i nauki, bez kompromisów na co dzień

Co wyróżnia tego laptopa?

• Zgodny z wymogami rządowego programu bonu dla nauczyciela.
• Procesor Intel Core i5-1334U (13. gen.) – nowoczesny, energooszczędny układ.
• Szybka pamięć 16 GB – komfort przy wielu kartach i dokumentach; system i programy trzymają tempo.
• Dysk SSD 512 GB – szybkie uruchamianie i dużo miejsca na materiały dydaktyczne oraz projekty.
• Opcja większego dysku – dopłacając zaledwie 150 zł, możesz wybrać konfigurację z dwukrotnie pojemniejszym SSD (1 TB).
• Ekran 17,3" Full HD – więcej przestrzeni roboczej na tabelki, prezentacje i okna obok siebie; wygodniej pracuje się godzinami.
• Windows 11 w zestawie – gotowy do użycia od pierwszego uruchomienia.

Aspire 17 to „większy komfort” w praktyce: solidny i5 13. gen., szybkie 16 GB RAM i SSD 512 GB (z możliwością wyboru 1 TB za niewielką dopłatą) plus duży, czytelny ekran 17,3". Trzeba uczciwie dodać, że 17 cali to również większa waga, ale w zamian dostajesz wygodę pracy, której nie oferują mniejsze laptopy.

Do nauczania, biura i domowego multitaskingu – bardzo solidny wybór, tym bardziej że spełnia wymogi bonu dla nauczyciela

Na co zwrócić uwagę przy wyborze laptopa do 2500 zł?

Dobra wiadomość jest taka, że w 2025 roku za te pieniądze da się kupić laptopa, który nie będzie cierpieć przy każdym kliknięciu opcji „otwórz stronę w nowej karcie”. Zła? Chyba tylko taka, że cudów nie ma się co spodziewać. Laptop do 2500 zł to sprzęt głównie do prostych zadań: pracy biurowej, nauki, przeglądania internetu, a nie do pojedynków na moc obliczeniową z kolegami z wyższych półek cenowych.

Procesor w laptopie do 2,5 tys. zł

Procesor to mózg całej operacji (szczególnie gdy mówimy o sprzętach bez dedykowanego układu graficznego). To od niego w dużej mierze zależy, czy laptop będzie pokornie współpracował, czy raczej zamieni Twoją cierpliwość w popiół.

W 2025 roku „królem” sensownego wyboru wydaje się Intel Core i5-1335U (lub jego nowy odpowiednik z serii Core 5 120U) oraz AMD Ryzen 5 7530U. Jednostki te są wystarczająco szybkie, aby ogarnąć Worda, Excela, Teamsa i kilkanaście otwartych kart przeglądarki.

Wersje Intel Core i3-1315U czy i3-1305U też dają radę w codziennej pracy i na studiach. Nie są to procesory, które sieją popłoch w benchmarkach, ale do podstawowych zadań będą, jak znalazł.

Na najniższym szczeblu tabeli siedzą układy typu Intel N100/N200 albo Ryzen 5 7520U. Te procesory są energooszczędne i tanie, ale też dość ospałe. Do przeglądania internetu, oglądania seriali czy opłacenia rachunków online powinny wystarczyć (choć nie obiecuję), jednak przy większej liczbie kart w Chrome czy wideokonferencjach w Teams potrafią stać się wąskim gardłem laptopa.

Ile RAM w laptopie do 2500 zł?

Chociaż w tej półce cenowej sporo jest sprzętów z 8 GB RAM-u, Celuj w modele z 16 GB RAM. To rozsądny wybór, który sprawi, że sprzęt posłuży dłużej niż do końca studiów czy pierwszego roku w biurze. Różnica w cenie między wersją 8 GB a 16 GB bywa dziś naprawdę symboliczna, a komfort pracy rośnie odczuwalnie.

Jeżeli już upierasz się na laptopa z 8 GB RAM-u, kup taki, do którego można w przyszłości dołożyć dodatkową kość.

Co z ekranem?

W tym segmencie nie ma co oczekiwać kinowych doznań i gamutu kolorów godnego Pixara. Chodzi o to, żeby można było czytać, pisać i oglądać seriale bez uczucia, że ktoś nalał na matrycę szare mleko.

Full HD (1920 × 1080 pikseli) to dziś standard absolutnie podstawowy. Zapewnia wyraźniejszy tekst, ostrzejszy obraz i po prostu normalny komfort pracy. Dobra wiadomość jest taka, że obecnie raczej żaden producent nie oferuje już nowych laptopów, które by miały niższą rozdzielczość.

Kolejną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, jest rodzaj matrycy. Dla wrażeń estetycznych najlepiej, jeśli to IPS, który zapewnia lepsze kąty widzenia, naturalniejsze kolory i nie zmienia się w czarną plamę, gdy lekko przekrzywisz ekran.

Większość modeli w tym budżecie ma ekrany 15,6 cala, co w praktyce jest rozsądnym kompromisem między mobilnością a wygodą pracy. Jeśli laptop ma Ci służyć do nauki i biurowych zadań, to właśnie taki rozmiar jest najbardziej „uniwersalny”.

Konstrukcja, jakość wykonania, materiały

W budżecie do 2500 zł trudno oczekiwać konstrukcji z aluminium rodem z MacBooka, ale to wcale nie znaczy, że trzeba godzić się na tandetę. Dzisiejsze laptopy w tej półce potrafią być naprawdę dobrze złożone. Plastikowe? Owszem, ale plastik plastikowi nierówny. Coraz częściej jest to materiał sztywny, matowy, przyjemny w dotyku i odporny na typowe „studencko-biurowe” tortury: torbę, plecak, stół w kuchni i dwa lata z kubkiem kawy w tle.

Ważniejsze od samego materiału jest to, jak laptop został zmontowany. Zawiasy powinny chodzić płynnie i bez luzu – jeśli ekran kiwa się jak antena w huraganie, to sygnał ostrzegawczy. Klawiatura nie powinna się uginać przy pisaniu, a obudowa pod nadgarstkami – nie powinna wydawać dźwięków przypominających stary parkiet.

Metalowe pokrywy czy aluminiowe ramki to w tej cenie raczej wyjątki, nie standard. Ale jeśli trafisz model, który ma choć częściowo metalową obudowę – bierz bez wahania. Będzie chłodniejszy w dotyku, sztywniejszy i zwykle trochę trwalszy.

Sprawdź pełną ofertę laptopów w x-komie