Porównanie wyświetlaczy w smartfonach. Top smartfony z najlepszym ekranem

Rodzaje wyświetlaczy w smartfonach

Porównanie ekranów w najlepszych smartfonach 2025 roku

* maksymalną rozdzielczość QHD+/WQHD+ należy włączyć ręcznie w ustawieniach;
** 144 Hz dostępne w trybie gamingowym.

Analiza wyników i parametrów wyświetlaczy smartfonów premium z 2025 roku

Jasność i czytelność

Rekordziści to realme GT7 Pro (deklarowane do 6500 nitów) i Honor Magic7 Pro (do 5000 nitów). W praktyce oba utrzymują świetną czytelność w słońcu.

Bardzo jasny ekran w słońcu zachowuje także OnePlus 13 (do 4500 nitów), który dodatkowo obsługuje mechanizm Radiant View – nie tylko podbija luminancję, ale także analizuje zawartość ekranu i selektywnie doświetla poszczególne piksele w pełnym słońcu.

Ten sam poziom jasności, co OnePlus 13, deklarują Nothing Phone (3) oraz Motorola edge 60 pro (4500 nitów).

Wyróżnienia należą się kolejno modelom: Xiaomi 15 i 15 Ultra (do 3200 nitów) – już „na pierwszy rzut oka” widać, że to bardzo jasne ekrany, nawet przy ustawieniach ręcznych, które są wyraźnie niższe niż przy działaniu czujnika światła; następnie Pixel 9 i 9 Pro (2700/3000 nitów) oraz Samsung S25, S25 Edge i S25 Ultra (2600 nitów), przy czym wariant Ultra ma dodatkowy atut w postaci powłoki antyrefleksyjnej.

Wciąż komfortowo na zewnątrz i w pełnym słońcu obsługuje się też ASUS-a Zenfone 12 Ultra (około 2500 nitów) oraz iPhone’a 16 i 16 Pro (około 2000 nitów) – to nadal flagowe poziomy jasności, których tańsze smartfony wciąż często nie osiągają.

Płynność i responsywność (LTPO, próbkowanie dotyku)

W codziennym przewijaniu, animacjach, ale także w oszczędzaniu baterii, największą różnicę robi LTPO, które pozwala zejść do 1 Hz i płynnie dobierać odświeżanie do treści. Ten komfort oferują m.in. iPhone 16 Pro, Samsung Galaxy S25, S25 Edge i S25 Ultra, Xiaomi 15 i 15 Ultra, OnePlus 13 oraz Honor Magic7 Pro – wszystkie działają w zakresie 1–120 Hz i w praktyce reagują na dotyk bez „szarpnięć”.

Nothing Phone (3) i Motorola edge 60 pro przełączają się między 60, 90 a 120 Hz (brak LTPO), natomiast Pixel 9 tylko między 60 a 120 Hz .

Pod względem płynności ekranu najsłabiej wypada niestety iPhone 16 ze stałą częstotliwością 60 Hz – realnie odczuwalna jest różnica po przesiadce z iPhone’a 16 na którykolwiek z testowanych tutaj smartfonów, których ekrany reagowały i przewijały treści bardzo płynnie.

Z modeli o gamingowym zacięciu wyróżnia się ASUS Zenfone 12 Ultra: standardowo pracuje jak LTPO 1–120 Hz, ale w trybie gier potrafi wskoczyć do 144 Hz, co daje przewagę w tytułach wspierających wyższe klatkaże.

Smartfon realme GT7 Pro dochodzi maksymalnie do 120 Hz, za to nadrabia responsywnością dotyku: deklaruje do 240 Hz próbkowania w typowych scenariuszach i tryb „wysoki” aż do 2600 Hz, który skraca czas rejestracji tapnięć.

Kolory i HDR

Po stronie standardów HDR najpełniejszy pakiet do streamingu zapewniają modele zarówno z Dolby Vision, jak i HDR10+: Xiaomi 15 i 15 Ultra, Apple iPhone 16 i 16 Pro, OnePlus 13, Honor Magic7 Pro oraz realme GT7 Pro – w serwisach takich jak Netflix i YouTube (które udostępniają materiały HDR) widać dodatkową głębię przejść tonalnych i precyzyjniejsze mapowanie świateł.

Samsung konsekwentnie stawia na HDR10+, więc w Galaxy S25, S25 Edge i S25 Ultra Dolby Vision nie występuje; rekompensatą jest wysoka jasność i dojrzałe algorytmy przetwarzania obrazu. Wszystkie smartfony w zestawieniu obsługują HDR/HDR10+, ale Dolby Vision zabrakło także w Pixelach, ASUSie, Motoroli i Nothingu.

Różnicę robi też głębia kolorów. Xiaomi 15 i 15 Ultra pracują w 12 bitach (68 mld kolorów) i oferują bardzo szerokie spektrum barw, co w praktyce przekłada się na niezwykle gładkie przejścia tonalne w filmach i zdjęciach HDR.

OnePlus 13, Honor Magic7 Pro, realme GT7 Pro, Motorola edge 60 pro i Nothing Phone (3) deklarują 10-bitową głębię (1,07 mld kolorów) i to widać na gradientach nieba czy skórze w półcieniu.

W rodzinie Samsungów oraz w ASUS-ie Zenfone 12 Ultra mamy panele 8-bitowe (16 mln kolorów), choć tuning barw i szeroka paleta (ASUS deklaruje bardzo wysokie pokrycia DCI-P3 – 107,37%) sprawiają, że odbiór wciąż jest „flagowy”.

Apple iPhone 16 Pro trzyma naturalny, nienachalny profil barw z bardzo przewidywalnym odwzorowaniem, co docenią osoby montujące wideo czy obrabiające zdjęcia; iPhone 16 wygląda minimalnie bladziej, ale nadal utrzymuje wysoki poziom spójności kolorystycznej.

Ostrość, rozdzielczość i zgęszczenie pikseli

Jeśli zależy Ci na maksymalnej „pojemności” interfejsu – do notatek, arkuszy i pracy na podzialonym ekranie – najlepiej wypadają panele z podziałką 1440 px. To modele OnePlus 13, Samsung Galaxy S25 Ultra, S25 Edge oraz Xiaomi 15 Ultra; w tych smartfonach QHD/WQHD bywa domyślnie schowane w ustawieniach i warto je ręcznie włączyć, by wykorzystać pełnię ostrości.

Wysoki poziom czytelności nawet przy drobnej czcionce utrzymują też modele z krótszym bokiem około 1200 px. Są to kolejno smartfony: Google Pixel 9 Pro (2856 × 1280), Honor Magic 7 Pro (2800 × 1280), Nothing Phone (3) (2800 × 1260), realme GT7 Pro (2780 × 1264), Motorola ege 60 pro (2712 × 1220), Xiaomi 15 (2670 × 1200) oraz iPhone 16 Pro (2622 × 1206).

Jeśli zależy Ci na doskonałym wypełnieniu ekranu, ostrym i szczegółowym obrazie, należy spojrzeć też na zagęszczenie pikseli, czyli przypadającą na cal liczbę pikseli. W naszym porównaniu flagowych smartfonów 2025 roku rekordzistą okazuje się Xiaomi 15 Ultra, który osiągnął aż 522 ppi. Tuż za nim stoją Samsung S25 Edge (513 ppi), OnePlus 13 (510 ppi), Samsung S25 Ultra (498 ppi) i Google Pixel 9 Pro (ok. 495 ppi) – wszystkie nadają się do komfortowego czytania i precyzyjnego retuszu.

Ergonomia i „feeling" użytkowy

Kwestia wygody to nie tylko przekątna, ale i sposób strojenia obrazu, budowa oraz dodatkowe ulepszenia. Z kompaktów najprzyjemniej pisało się na iPhonie 16 Pro – mimo 6,3″ rozmiaru klawiatura „siedzi” wygodnie, a subtelna charakterystyka barw nie męczy wzroku przy dłuższym czytaniu.

Apple iPhone 16 pozostaje bardzo poręczny, choć przy przesiadce z paneli LTPO czuć różnicę w płynności przewijania.

Po stronie Androida kompaktowy i płynny jest Samsung S25 (6,2″), a nieco większy, ale wciąż zwinny – Xiaomi 15 (6,36″).

Jeśli preferujesz solidną przestrzeń roboczą, trudno przebić wygodę, jaką dają smartfony z największym ekranem: Samsung S25 Ultra to „biurko w kieszeni” – duży, bardzo wygodny ekran z możliwością obsługi rysikiem, a do tego powłoka antyrefleksyjna, która  pomaga w pociągach i biurach z lampami LED.

OnePlus 13 jest równie przestronny i do pisania, i do montażu krótkich klipów; wysoka jasność i nowa, wspomniana wyżej, technologia Radian View, sprawiają, że ekran sam idealnie dostosowuje obraz do warunków oświetleniowych, co bardzo ułatwia pracę i multimedialną rozrywkę w podróży.

Galaxy S25 Edge daje sporo obszaru roboczego w wyjątkowo smukłej i lekkiej bryle, co docenią użytkownicy poszukujący kompromisu między przestrzenią a wygodą.

Jedyny model z wyraźnie zakrzywionymi krawędziami to Motorola edge 60 pro – krawędzie optycznie redukują ramki i dają efekt większej przestrzeni. Dodatkowo jest to jedyny model z certyfikacją Pantone (Pantone Validated i Pantone SkinTone Validated), co potwierdza kalibrację pod wzorce Pantone – zwłaszcza dla odcieni skóry – i daje bardziej przewidywalne, wiarygodne kolory wyświetlanych zdjęć i filmów.

Audio jako dopełnienie seansu

Wrażenia z ekranu robią połowę roboty, drugą – głośniki. W tej edycji praktycznie każdy model ma stereo, ale różnice w głośności, barwie i „scenie” są wyraźne. iPhone 16 i 16 Pro trzymają charakterystyczny dla Apple balans: dźwięk jest głęboki, spójny i przewidywalny przy długim oglądaniu, z obsługą Dolby Atmos i trybów przestrzennych.

Xiaomi 15 Ultra gra donośnie i przyjemnie; subiektywnie potrafi zabrzmieć „ciut lepiej” niż iPhone i Samsung. Do tego ma certyfikaty Hi-Res (również w wersji bezprzewodowej) oraz Dolby Atmos. Xiaomi 15 korzysta z układu stereo (dół + słuchawka), który w tym modelu jest zaskakująco dobrze zbalansowany — oba głośniki są dość głośne. Zapewnia bardzo czyste średnie tony i wokale, a wysokie pozostają mało zniekształcone nawet przy maksymalnej głośności; na pokładzie są też Hi-Res/Hi-Res Wireless i Dolby Atmos.

Samsung Galaxy S25 Ultra jest poprawny – klarowny i wystarczająco donośny, bez specjalnych fajerwerków. W mniejszym Galaxy S25 słychać typową cechę układu hybrydowego (słuchawka + dolny głośnik): górny przetwornik akcentuje wyższe i średnie tony, dolny odpowiada za bas i czystość wokali, łącznie daje to pełny, ale niesymetryczny obraz. Najsmuklejszy S25 Edge gra nieco ciszej i bardziej płasko – to koszt odchudzonej konstrukcji.

OnePlus 13 oferuje bardzo dobrą głośność i czystość, z dodatkowymi algorytmami (OReality, redukcja szumów), które pomagają utrzymać czytelność dialogów wrażenie dźwięku przestrzennego.

Honor Magic7 Pro imponuje skalą – to prawdopodobnie najgłośniejszy zestaw w teście, z efektami DTS:X Ultra i rozbudowaną komorą akustyczną; na maksymalnym poziomie potrafi jednak dołożyć zniekształceń, więc warto sięgnąć po ustawienia (np. „Premium Bass” albo „Tryb standardowy”), by zachować czystość.

ASUS Zenfone 12 Ultra to gratka dla użytkowników słuchawek poszukujących flagowego smartfona. Oferuje szeroką, przekonującą scenę stereo na głośnikach, a do tego złącze 3,5 mm, Snapdragon Sound z aptX Lossless, profilowanie Dirac i rozbudowany AudioWizard z korektorem. W praktyce dostajesz wysoką kulturę średnich tonów, czyste góry i zaskakująco solidny bas – zarówno z głośników, jak i na słuchawkach (także z wirtualnym dźwiękiem przestrzennym Dirac Virtuo).

realme GT7 Pro brzmi „po prostu dobrze”: ma rozsądną głośność, mocniejsze średnie tony i Hi-Res; to dźwięk bez ostrości, który nie męczy, choć nie jest tak spektakularny jak u najlepszych.

Motorola edge 60 pro dorzuca Dolby Atmos i Hi-Res, gra głośno, z wyraźnymi wysokimi tonami i delikatnym basem, natomiast wokale są raczej przeciętne – słychać to zwłaszcza w podcastach i dialogach.

W Pixelu 9 Pro łatwo docenić czystość przy wysokich poziomach głośności. Gra bardzo ładnie i głośno, ma czyste i wyraziste średnie tony. Pixel 9 też ma stereo i sprawdza się na co dzień, ale nie oferuje takiego zapasu głośności i czystości przy maksymalnych poziomach jak Pixel 9 Pro.

Nothing Phone (3) korzysta z symetrycznych głośników i gra bardzo głośno; brzmienie jest równe i wystarczająco pełne, chociaż mogłoby być bogatsze w detale – do filmów i serii na VOD w zupełności wystarczy.

TOP 7

Jeśli więc szukasz największej głośności i efektu „kina z kieszeni” – sięgnij po Honor Magic7 Pro (z zastrzeżeniem: przy maksymalnej głośności warto skorygować ustawienia).

Natomiast Pixel 9 Pro zachowuje lepszą czystość przy wysokiej głośności.

Dla balansu i spójnego brzmienia świetnym wyborem pozostają iPhone 16 i 16 Pro. Xiaomi 15 Ultra łączy donośność z przyjemną barwą i może być „ulubieńcem” do seriali. OnePlus 13 również dobrze łączy jakość z głośnością. 

ASUS Zenfone 12 Ultra wygrywa wszechstronnością: bardzo dobra scena z głośników oraz pełny pakiet dla słuchawek przewodowych i bezprzewodowych.

Jaki ekran w smartfonie do konkretnych zastosowań?

Najlepsze wyświetlacze do oglądania seriali

Smartfony z najlepszym ekranem do grania

Typy ekranów do multitaskingu

Najbardziej kompaktowe (bez utraty „flagowości”)

Smartfony z największym ekranem