Bose QuietComfort Ultra Wireless Diamentowe

Po 4 miesiącach sprawują się znakomicie. Po pierwsze, są bardzo wygodne - lekkie i dobrze obite dużą ilością miękkiej gąbki. Nauszniki są bardzo głębokie i nachylone tak, że uszy nie dotykają żadnej ze ścianek. Są dużo wygodniejsze niż Sony XM5, które mają mało gąbki i po czasie mogą tworzyć nieprzyjemny punkt w miejscu pałąką. Nie mogę jednak polecić QC Ultra do ćwiczeń, gdyż potrafią się dość łatwo zsunąć z głowy. Jakość dźwieku jest świetna. Basu jest niezbyt dużo (można zwiększyć jego ilość w aplikacji), ale zdecydowanie wystarczająco (przynajmniej dla mnie). Tryb Immersji jest dosyć średni dla większości typów muzyki, ale innym naprawdę może dodać klimatu i można poczuć się jak na koncercie. W grach sprawują się słabo po bluetooth ze względu na opóźnienie, ale po dołączonym w zestawie kablu, jest dosyć dobrze. Przez tryb Immersji można słyszeć dokładnie skąd dobiega dźwięk, co mi się podoba (odwzorowuje po części słuchawki gamingowe 7.1, ale zdecydowanie nie może ich zastąpić w grach typu CS). Aplikacja jest ładna i całkiem prosta w obsłudze. Minusem słuchawiek może być długi czas łączenia z telefonem, ale po jakimś czasie można się do tego przyzwyczaić i nie sprawia to większych kłopotów w użytkowaniu. ANC jest bezkonkurencyjne, tryb przejrzystości jest tak dobry, że można zapomnieć, że ma się na głowie słuchawki. Mikrofon do połączeń działa raczej ok jak na słuchawki bezprzewodowe. Sterowanie na słuchawce jest dobre, a pasek do zwiększania głośności działa prawie bezbłędnie jeśli się do niego przyzwyczai. Bateria trzyma około tyle, ile podaje producent i raczej nigdy nie wyładowuje się sama z siebie - nigdy nie zdarzyło mi się taka sytuacja, żeby się wyładowały do końca.
Podsumowując powyższy wywód: słuchawki są super, a do problemów, które można zauważyć na pierwszy rzut oka, człowiek się szybko przyzwyczaja. Polecam z czystym sumieniem, głównie ze wzgładu na niezwykłą wygodę użytkowania.... Rozwiń dalej