Sennheiser G4ME ZERO czarny

Absolutnie idealne słuchawki pod każdym względem. Mam je od prawie sześciu lat. Oczywiście noszą ślady używania ale dalej działają jak nowe.

Plusy:

+ Czysty dźwięk - łatwa identyfikacja lokalizacji przeciwników w fpsach - jest tak dobrze że łatwo zwrócić uwagę na niedoskonałości audio samej gry.

+ Wytrzymałość - Niezliczoną ilość razy upadły z wysokości większej niż 1m. Niezliczoną ilość razy wyszarpnąłem kabel z gniazda PC jak i z samych słuchawek (jest wymienialny). Niezliczoną ilość razy rozjechałem ten sam kabel fotelem na twardej podłodze (dalej korzystam z oryginalnego). - Nic im nie jest. Żadnych pęknięć, nawet zadrapań. Oczywiście skóra trochę zeszła ale gąbkę widać tylko w jednym miejscu, w środku gdzie szew już puścił (jak widać nie uważam na nie specjalnie). Kabel wygląda jakby już od dawna nie działał ale nie mam z nim problemu. Jedyne co przestało działać (i to dopiero niedawno) to wyciszenie mikrofonu po podniesieniu go do góry. W sumie nic dziwnego jak się macha nim w górę i w dół milion razy dziennie. Każdy switch tego typu by już dawno się poddał.

+ Wygoda - Są tak wygodne że po pewnym czasie zapominałem że mam je na głowie (wiele razy wstawałem i kabel zrywał mi je z głowy. - Kabel jest sensownie długi). Uszy nie dotykają wnętrza, gąbka jest mięciutka (i nie zbita (może troszeczkę) nawet po tych 6ciu latach) a można je tak regulować że wejdą na głowę nawet Shrekowi (bez urazy dla ogrów). Zawsze noszę okulary a słuchawki po pewnym czasie (jak już memory foam się dopasuje do głowy) kompletnie przestają je dociskać do głowy.

+ Mikrofon - Umówmy się, żadne słuchawki z mikrofonem nie mają idealnego mikrofonu. Tutaj jest po prostu "w porządku". Jakości pojemnościowego nie ma ale mogę zagwarantować że nikt nie będzie narzekał że źle was słychać.

Minus:

- Bass - to słuchawki typowo do grania bass jest lekko spłaszczony żeby było lepiej słychać kroki w głośnych grach. Nie nadają się do prof produkcji muzyki.

Do gier - warte każdej złotówki.... Rozwiń dalej

Świetne słuchawki do muzyki, gier, filmów - jednak aby mogły pokazać na co je stać potrzebują dobrej karty dźwiękowej lub zewnętrznego DAC'a w stylu Audiotrack Cube / Sound BlasterX G5 / G6. Na zintegrowanej karcie muzycznej (szczególnie jeśli posiadasz któregoś RTXa) mikrofon może zbierać szum utrudniający zrozumienie przez rozmówcę. Na wielki plus jakość przewodów (dodatkowo odłączanych) oraz fakt dołączenia extra przewodu z pojedyńczym m-j 3,5 do użytku ze smartfonami.... Rozwiń dalej

Bardzo wygodne i dobre sluchawki ;)... Rozwiń dalej

Boskie... Rozwiń dalej