Keychron K8P-H1

Polecam. Cicha, przyjemna.... Rozwiń dalej

No więc tak.

Z zewnątrz klawiatura była...mniejsza niż myślałem. Mimo świadomości, że to klawiatura 75%, wciąż się zaskoczyłem rozmiarami. Nie uważam tego jednak za wadę. Jest...przyjemnie kompaktowa, że tak to ujmę. Obudowa jest solidna, klawiatura swoje waży, czuć materiały, z której ją wykonano. Klawisze wysokiej jakości, klikanie to czysta przyjemność. Spacja jest lekko za głośna moim zdaniem, czasem mam wrażenie, jakby nacisk był lekko inny. Da się przyzwyczaić. Producent zapewnił też narzędzia do wyciągania keycapów i rozkręcenia klawiatury. Jeśli kogoś to ciekawi, są bodaj 24 wariacje oświetlenia RGB, da się je przeklikiwać od razu jednym przyciskiem, a także regulować moc oświetlenia. Albo po prostu wyłączyć.

Co do samego działania zastrzeżeń brak, czas reakcji na klikanie jest natychmiastowy. *Ogromnym* plusem dla mnie jest możliwość przełączania klawiatury między działaniem na kablu a przez Bluetooth - samo BT można przypisać aż do 3 urządzeń i wygodnie przełączać się klawiszem funkcji i klawiszami 1,2,3. Jako osoba, która używa klawiatury prywatnie i do pracy (często na dwóch urządzeniach równocześnie), ta wszechstronność to istne błogosławieństwo.

Jest też z tego co wiem soft, który pozwala robić własne makra i sprogramować klawiaturę całkowicie pod siebie. Raczej z tego nie skorzystam w najbliższym czasie, ale dla entuzjastów z pewnością będzie to na plus.

Klawkę mogę z czystym sercem polecić. Zdecydowanie warta swojej ceny, spodziewam się, że posłuży dobre parę lat przynajmniej. Jeśli coś padnie, opinię zmienię.... Rozwiń dalej

sprzęt jest super, przyjemnie się pisze, VIA też jest fajną opcja. na windows czasami jest problem z Bluetooth, jakieś problemy z łącznością, jakieś opóźnienia - wpływa to na to, że czasami jedno wciśnięcie przycisku wywołuje kilka, kilkanaście znaków... Rozwiń dalej

Bardzo fajna klawiatura tylko największy problem jest taki że często gubi łączność bluetooth i przeszkadza to totalnie w graniu... Rozwiń dalej

Przesiadłem się z Logitech G413 i jestem bardzo zadowolony. Dzięki wbudowanemu wytłumieniu klawiatura jest EKSTREMALNIE cicha (i ciężka), cichsza niż niejedna membranówka. Na duży plus mały rozmiar i możliwość dowolnego przeprogramowywania klawiszy, z której już skorzystałem, by zamienić miejscami klawisz funkcyjny z klawiszem windows, którego z kolei zamieniłem na prawy klik myszy. Podświetlenie daje radę. Na minus mogą być rodzaje switchy, które nie mają wyczuwalnego w mechanikach kliknięcia. W zasadzie pisze się na tej klawiaturze jak na membranówce, ale nie przeszkadza mi to. Przy używaniu tej klawiatury z donglem Bluetooth warto wyłączyć w systemie selektywne wyłączanie USB oraz nie zezwalać systemowi wyłączać dongla, gdyż powodowało to losowe wyłączanie się klawiatury. Klawiaturę zdecydowanie polecam!... Rozwiń dalej

Dawno nie miałem tak dobrej klawiatury. Można polecić z czystym sumieniem.... Rozwiń dalej

Polecam, bardzo dobra klawiatura w formacie TKL.
Słyszałem, że miewa problemy z połączeniem po BT, ale jak na razie nie zauważyłem żadnych .... Rozwiń dalej

Świetna kawiatura, aczkolwiek warto posmarować switche gdyż fabryczna ilość smaru jest lekko za mała.... Rozwiń dalej

Wreszcie trafilem na idealną klawiaturę, dobrze rzuć klawisze, fajnie są wyprofilowane, pisanie jest o wiele wygodniejsze niż na wcześniejszym nieco tańszym mechaniku... Rozwiń dalej

zalety:
- jakość wykonania
- kultura pracy - klawisze chodzą gładko i cicho, na klawiaturze pisze się bardzo przyjemnie
- dołączone akcesoria

wady:
- zacznę od najgłupszej rzeczy: klawiatura posiada podświetlenie, ale przez to, że legenda na klawiszach jest nieprzejrzysta, to włączając podświetlenie w nocy, w ciemnym pomieszczeniu kompletnie nie widać który klawisz wciskamy! Po prostu idiotyzm. Skoro producent wcisnął do tej klawiatury podświetlenie, to chyba warto byłoby zrobić tak, żeby pełniło ono funkcję użytkową, a nie tylko estetyczną.
- żałośnie krótki kabel - mam biurko do pracy na stojąco (komputer pod biurkiem), ale nie ma mowy o używaniu tej klawiatury w takiej pozycji, bo nawet w pozycji siedzącej kabel ledwo sięga, i gdy chcę usiąść bardziej wygodnie to nie ma możliwości przysunięcia klawiatury bliżej do siebie.
- port na kabel znajduje się po lewej stronie klawiatury - po co? dlaczego? Zamiast umieścić go z tyłu, gdzie wpięty kabel nigdy by nie przeszkadzał, to kabel wystaje z lewej strony, co nie dość że wygląda głupio, to jeszcze potencjalnie może przeszkadzać. Dodatkowo, gdyby kabel się zepsuł to powodzenia znaleźć taki kabel z wtyczką pod kątem 90 stopni, no chyba że u producenta klawiatury, ale wtedy słono zapłacisz (ale może o to chodzi?)
- powyższe wady dałoby się wybaczyć gdyby nie cena - 500zł w promocji 700zł bez. Według mnie to nie jest rozsądna cena za taki produkt.

Z neutralnych rzeczy, to klawiatura jest dość wysoka, i bez podpórki na nadgarstki może być ciężko na dłuższą metę, a ta nie jest dołączona do zestawu. Nie każdemu jednak może to przeszkadzać. Na brzegach znajdują się szczeliny w których na pewno będą zbierać się kurz i śmieci, ale raczej nie jest to nic czego nie dałoby się odkurzyć. Gorzej jak wpadną głębiej.... Rozwiń dalej