Philips Fidelio L3

Pierwszy miesiąc użytkowania na plus. Świetny dźwięk (po wstępnym wygrzaniu przetworników) w porównaniu do konkurencji, ANC na poziomie odstającym ale zadowalającym, topowy wygląd.

Potem zaczęły się problemy z wygodą, po rozciągnięciu się słuchawek w użytkowaniu (około miesiąc) po godzinie odsłuchu występował nieprzyjemny nacisk na czubek głowy, co jest powodem śladowej ilości i słabej jakości pianki na pałąku. Przy tak ciężkich słuchawkach (ponad 350g, konkurencyjne Sony i Bose około 100g lżejsze) powinno się dostosować ten aspekt.

Niestety po paru miesiącach pękł pałąk podczas zwyczajnego zakładania słuchawek na głowę co zaczęło potęgować wspomniany efekt, docisk do uszu drastycznie zmalał i poza pogorszeniem wygody użytkowania, słuchawki straciły dużo z pasywnej izolacji dźwięku.

Obsługa dotykowego panelu działa nieprecyzyjnie i z dużym opóźnieniem (warto porównać chociażby do bardzo responsywnego Bose 700 - przepaść)

Fatalna aplikacja i jej obsługa nie pomagała w wybaczeniu powyższych wad, a w dodatku irytujący komunikat o niskim stanie baterii (od poziomu około 20-30%) powtarzający się co 1-2 minuty podczas użytkowania, praktycznie uniemożliwiał korzystanie z 1/4 czasu pracy na baterii jaki deklaruje producent (w aplikacji nie ma możliwości wyłączenia tego komunikatu).

Czarę goryczy przelał niedziałający system połączenia do wielu urządzeń jednocześnie mimo pełnej zgodności z najnowszymi standardami Bluetooth, rwąc i przerywając dźwięk przy połączonych dwóch urządzeniach na raz.

W tej cenie za jaką Philips oferuje słuchawki, wszystko to co powyższe nie powinno mieć miejsca, a fajna jakość muzyki niestety nie jest w stanie zrekompensować tych wad. Po czasie wiem że można znaleźć wiele opinii w Internecie z podobnymi problemami (pękający pałąk, odchodzenie gąbki od pałąka, rwący i przerywający dźwięk przy połączeniu do wielu urządzeń). Niestety nie polecam.

Słuchawki zwrócone na gwarancji producenta, całość kwoty odzyskana.... Rozwiń dalej

Klasyka - Fidelio to już legendarne słuchawki, które wyróżniają się świetnym dźwiękiem. Jeśli ktoś szuka najlepszych doznań audio, to jest to świetny model. Na plus moim zdaniem odwzorowaniem dźwięku - niskie, wysokie i średnie tony są czyste, nie są sztucznie podbite, dzięki temu audio jest bogate w informacje.... Rozwiń dalej

Słuchawki bardzo solidne jednak co za tym idzie bardzo ciężkie. Jakość dźwięku jak najbardziej imponująca, jednak przez swoją wagę szybko męczą, a super jakość dźwięku i ucisk głowy po 30min użytkowania to jednak lipa. Dodatkowym minusem jest dla mnie to, że posiadają czujnik zbliżeniowy na muszlach co sprawa, że przy odchyleniu jednej słuchawki, żeby pomóc w ułożeniu na głowie natychmiast się wyciszają. Rozumiem zamysł projektantów, chodzi tu o oszczędzanie energii, ale kiedy czujnik łapie trochę światła to słuchawki od razu się wyciszają, beż żadnego opóźnienia. Projektanci już nie pomyśleli o tym, że można chcieć słuchawki poprawić na głowie. Nie można tej funkcji wyłączyć... Rozwiń dalej

Bardzo dobry produkt jakości do ceny, miałem wiele słuchawek nausznych, kilka podobnych parametrowo. Mam z nimi tylko jeden problem podczas słuchania, schylając się spadły mi z głowy i nie da się teraz normalnie z nich korzystać, ponieważ włącza się funkcja sterowania gestami, a no i rozkleił mi się pałąk.... Rozwiń dalej

Pod wpływem pozytywnych opinii
które można znaleźć w internecie podjęłem decyzje o zakupie tych słuchawek, z marszu postanowiłem przeprowadzić testy Philips FIDELIO L3 vs Sony WH-1000X M3, M4 i moim zdaniem lepszym wyborem są Philipsy grają ogólnie lepiej na większości pasm, a w Sony by zbliżyć się do akceptowalnego i porównalnego z Philipsami odsłuchu trzeba mocno kombinować korektorem. Co do wad w Philipsach to muszę wymieniać słabszy ANC tu górą jest Sony i jakość wykonania pałąka który należy po zakupie wzmocnić, bo lubi pękać (w mojej sztuce tak się stało) jak to piszą na forach. Tak przy okazji wpiszcie na YT taką treść, Słuchawki Philips Fidelio L3 and Sony WH 1000XM3 ukaże wam się materiał na którym widać mojego wzmacniającego moda... na słuchawkach Philipsa plus fot. porównawcza obu zestawów, Pozdrawiam.... Rozwiń dalej

Dźwięk na wysokim poziomie, co do wygody również nie mam zastrzeżeń, używam słuchawek przy komputerze i do grania ale dlaczego do cholery przy podłączeniu przez kabel słuchawki muszą być włączone i nadal korzystają z baterii tak samo jak na bezprzewodowym działaniu???... Rozwiń dalej

Słuchawki są świetnie wykonane, jakość dźwięku też OK.

Po miesiącu użytkowania:
Ogromnym minusem jest spaprany firmware bluetooth - w trybie podłączenia do dwóch urządzeń rwą dźwięk, rozłączają się i uniemożliwiają słuchanie muzyki. Otrzymałem z serwisu drugie - problem pozostał.

Polecam tylko jeśli ktoś korzysta z jednego urządzenia, w przypadku dwóch - słuchawki stają się bezużyteczne.... Rozwiń dalej

Po używaniu ponad miesiąc mogę powiedzieć że słuchawki są bardzo dobre. Nie mam prawie do nich żadnych zastrzeżeń, dźwięk po ustawieniu w aplikacji jest wyśmienity, ANC też daje radę. Jedyną wadą produktu jest komunikat o niskiej baterii, gdy spadnie ona poniżej 20%, wtedy co 20/40 sekund otrzymujemy komunikat który na chwile przycisza muzykę i nas informuje.... Rozwiń dalej

Gubią pairing przy zmianie systemu oś.... Rozwiń dalej

Do użytkownika Kamil Gorski - u mnie problem z rwaniem dźwięku podczas podłączenia do 2 urządzeń rozwiązała zmiana kodeku z aptx hd na aptx. Wiem, że tak nie powinno to działać, ale może zostanie to poprawione w jakiejś aktualizacji.

Co do słuchawek to jest to najlepszy model bluetooth z jakim miałem do czynienia. Jakość wykonania oraz dźwięk jest na najwyższym poziomie. Jedynie ANC mogłoby być lepsze (po tym względem lepiej wypadją np. Bose 700).... Rozwiń dalej

Używałem tych słuchawek przez około 10 dni, po czym się poddałem.
Najważniejsze zalety to tłumienie hałasu, które wprowadza dodatkowy szum podczas działania oraz tryb awarness, adaptacyjny dzięki któremu doskonale na spacerach słychać każdy powiew wiatru.
Nie można zapominać o świetnie działającej aplikacji, którą trzeba restartować przy ponownym łączeniu i świetnie działającym wyłączaniu się słuchawek bez powodu.
Doskonały jest też komunikat o słabej baterii (działą znakomicie już od poziomu 40 % co kilkadziesiąt sekund), który ma stały poziom głośności. Wspaniałe uczucie przy cichym słuchaniu, polecam dla osób z niskim ciśnieniem.
Gdyby nie to, dźwiękowo słuchawki są bardzo dobre, doskonała bateria, piękne etui i świetna wygoda.... Rozwiń dalej

Super słuchawki... Rozwiń dalej