Razer DeathAdder V2 X HyperSpeed

Posiadam deathaddera 3.5G, Essentiala, v2 na kablu, i teraz bezprzewodowego V2 X Hyperspeeda. W połączeniu z eneloopem aaa jest to świetna mysz, stosunkowo lekka (87g wraz z baterią eneloop aaa), responsywna (warzone) i dopasowana (dłoń 20x11cm). Optyczne switche znane z wersji v2 na kablu zastąpione zostały znanymi mechanikami Kaihl 4.0 (mega przyjemne i „crispy”). Do szczęścia brakuje mi jedynie gumki na prawym brzegu, aczkolwiek faktura plastiku jest dużym progresem w stosunku do wersji Essential. Wnioskuję, iż nie chcieli stosować ogumienia znanego z v2 na kablu, bądź v2 pro, aby nie podnosić ceny myszki. Kupiłem tuż po premierze za 319zł i jestem zadowolony. Polecam tym, którym przeszkadza kabel w wersji v2, a nie chcą wydawać większej kwoty na v2 pro.... Rozwiń dalej

Ta myszka jest zdecydowanie lepsza niż rival 3 wireless... Rozwiń dalej

W DA V2 Pro nie podeszły mi optyczne switche, tutaj mamy zmodyfikowane przez Razera dobrze znane i lubiane przełączniki mechaniczne Kailh GM 4.0 - bardzo "crispy", klik jest wyraźny, co mi osobiście bardzo pasuje.

Na początku byłem sceptycznie nastawiony do dwóch dodatkowych przycisków przy LPM, natomiast ku mojemu zaskoczeniu nie przeszkadzają one w codziennym użytkowaniu i nie zdarzyło mi się jeszcze przypadkowe wciśnięcie któregoś z nich. Można przypisać do nich dowolną funkcję, wybór jest bardzo obszerny.

Przyciski boczne super, znane z poprzednich wersji DA, nie zawiedziecie się - wyraźny klik i bardzo dobre umiejscowienie.

Na temat sensora 5G nie ma się co rozwodzić, jest świetny - osobiście nie potrafiłem dostrzec różnicy między sensorem Focus+ stosowanym m.in. w DA V2 Pro.

Polecam używać myszki z baterią AAA, wtedy waga spada z okolic 100g do ~85g.

Brak RGB - dla jednych plus, dla drugich minus.

Jedyną tak na prawdę wadą jest brak przedłużki do adaptera USB - w pudełku znajduje się sam "dongle", nie dostajemy tutaj dodatkowego kabla-przedłużki USB, który dołączany jest m.in. do DA V2 Pro czy Viper Ultimate.

Uważam, że w tej kwocie nie dostanie się lepszej bezprzewodowej myszki ERGO. Zdecydowanie polecam.... Rozwiń dalej

Co się stało z Razerem ciężko pojąć. Myszka ma fatalne ślizgacze, zdarły się i powodują opór przy ślizganiu myszką już po miesiącu.

Myszka TRZESZCZY> zwykły dotyk ręką myszki powoduje ciągłe trzaski plastiku i skrzypienia. Nie da się z nią jakkolwiek pracować.
Piszczeć i skrzypieć potrafi nawet kółko scrollu.

Miałem wcześniejsze wersje myszki i mogę ocenić że w bardzo złym kierunku poszło ograniczanie kosztów produkcji u Razera.... Rozwiń dalej

Naprawdę świetna mysz, wytrzymała mi na baterii prwie pół roku... Rozwiń dalej

Myszka jest dobra ale ma swoje
wady:musiałem zmienić podkładkę Control na speed bo czujnik wariował,wchodzenie w czas uśpienia wcześniej niż ustawione 10min ,chwilowe zerwania połączenia chwilę po włączeniu komputera.
Zalet:jest bez kabla , jak się nie usypia i nie przerywa jedna z lepszych myszek jakie miałem , dzięki niej przekonałem się do podkładki typu speed.... Rozwiń dalej

mysz bardzo wygodna lecz gdy poziom baterii spadnie poniżej 50% zaczyna mieć problemy z łącznością i zdarza się, że rozłącza się w środku akcji na kilka sekund mimo że odbiornik znajduje się jakieś 40cm obok a na drodze nie ma żadnych przeszkód.... Rozwiń dalej

Daje radę, się zobaczymy jak długo, bo to zamienni po dwukliku w Basilisk X Hyperspeed. X-kom jak zwykle pierwsza liga obsługi, bo bez problemów wymienił wadliwy sprzęt.... Rozwiń dalej

Giga fajna myszunia, fajnie leży w dłoni. Dobry sensor, przyjemny klik. Miły ślizgacz.... Rozwiń dalej

Świetna myszka nawet w 2024. Do CS2 zupełnie wystarcza. Kupiłem kilka tygodni temu i nadal trzyma się na tej jednej baterii załączonej do opakowania. A korzystam z niej zarówno w pracy jak i po pracy.

Osobiście zdecydowałem się na nią zamiast wersji V3 ze względu na identyczny kształt do mojego ulubionego DeathAddera Essential. Zwłaszcza, że potrzebowałem nieco większej myszki do FPSów, bo nowe są dla mnie niewygodne ze względu na bardziej wypukły i drobniejszy kształt. DeathAdder jest on nich większy, bardziej płaski i idealny pod palm gripa. Te dwa dodatkowe przyciski po lewej stronie też są super - nie przeszkadzają, nie klikam ich przez przypadek, a dodają szybkiej funkcjonalności w grze - można łatwo zmienić ich funkcję w programie. Jedyne czego mi brakuje to świecące logo Razera (na tym modelu jest tylko coś w stylu graweru), ale jakoś przeżyję:)

Liczę na to, że mój egzemplarz pociągnie przynajmniej ze 3-4 lata. Nie lubię zmieniać myszek ze względu na grę, a DeathAdder Essential (najtańsza myszka Razera?) żyje już chyba 7 lat. Wymieniłem tylko dlatego, że kółko myszki się nieco psuło. W CS2 nadal wymiata;)... Rozwiń dalej

W moim odczuciu świetna myszka, w tej cenie o wiele lepsza od steelseries prime 3, ale nie każdemu podpasuje, ponieważ nadaje się do większych dłoni. Jeśli komuś nie zależy na wymyślnym rgb to jak najbardziej dobry wybór. Nic nie przerywa, żadnych dziwnych odczytów, proste łącznie z dwoma urządzeniami na raz (jedno z donglem 2.4g, drugie po bluetooth). Praca na baterii też niczego sobie, do wyboru dwie możliwości, bateria AA lub AAA.
Serdecznie polecam, ale najlepiej potrzymać w dłoni sprawdzić czy pasuje, jednak bryła to stary, poczciwy Deathadder.... Rozwiń dalej

Powiem tyle na początku byłem zachwycony myszką lecz moim zdaniem na tym zalety się kończą. U mnie myszka zrywa połączenie, zmienia DPI i ogólnie wariuje.Brak gumek na bokach to duży minus moim zdaniem. Chyba poleci na zwrot :/... Rozwiń dalej