Cisco to nazwa, od której wszystko się zaczęło. Gdyby sprzęt sieciowy miał swoją arystokrację, routery Cisco byłyby w niej na samym szczycie. Firma założona w 1984 roku przez grupę naukowców z Uniwersytetu Stanforda z czasem stała się globalnym hegemonem w dziedzinie rozwiązań sieciowych, a jej produkty stały się złotym standardem, do którego inni producenci mogą jedynie aspirować.
Routery Cisco to sprzęt, który w świecie IT wzbudza respekt, a czasem wręcz nabożną cześć. Nie są to urządzenia, które znajdziemy na półkach popularnych sklepów z elektroniką – to profesjonalny sprzęt, kierowany przede wszystkim do korporacji, operatorów telekomunikacyjnych, instytucji rządowych i firm, dla których sieć to nie tylko sposób na połączenie z internetem, ale fundament działalności.
Co wyróżnia routery Cisco? Przede wszystkim niezawodność granicząca z nieśmiertelnością. Sprzęt tej firmy słynie z tego, że potrafi działać latami bez awarii, często w ekstremalnych warunkach. Nie bez powodu to właśnie Cisco wybierane jest przez firmy, dla których przestój sieci oznacza wielomilionowe straty.
Druga kwestia to zaawansowane możliwości konfiguracji. System operacyjny IOS (Internetwork Operating System) – nie mylić z mobilnym iOS Apple – to potężne narzędzie, które pozwala na niemal nieograniczoną kontrolę nad ruchem sieciowym. Routery Cisco potrafią obsłużyć najbardziej skomplikowane scenariusze routingu, filtrowania pakietów, tunelowania VPN czy zarządzania pasmem. Jeśli istnieje jakaś funkcja sieciowa, możesz być pewien, że router Cisco potrafi ją obsłużyć.
Warto też wspomnieć o bezpieczeństwie. Cisco od lat inwestuje olbrzymie środki w rozwój technologii zabezpieczeń, dzięki czemu ich sprzęt oferuje zaawansowane mechanizmy ochrony przed atakami DDoS, próbami włamania czy złośliwym oprogramowaniem. Firmy, które wybierają Cisco, często kierują się właśnie tą kwestią – wolą przepłacić za sprzęt, niż później ponosić konsekwencje naruszenia bezpieczeństwa sieci.
Oczywiście wszystkie te zalety mają swoją cenę – zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Routery Cisco potrafią kosztować kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do tego dochodzi kwestia konfiguracji – IOS, choć potężny, jest również znany ze swojej złożoności i dla początkującego użytkownika może być równie przyjazny co panel sterowania rosyjskiej elektrowni jądrowej. Nie bez powodu na rynku pracy tak cenieni są specjaliści z certyfikatami Cisco – wiedza potrzebna do obsługi tego sprzętu jest naprawdę rozległa.
Pytanie o opinie na temat routerów Cisco to trochę jak pytanie ortodoksyjnego katolika o zdanie na temat papieża – odpowiedź jest z góry wiadoma i pełna nabożnego szacunku. W środowisku profesjonalistów IT sprzęt Cisco cieszy się niemal kultowym statusem, a nazwanie go „słabym” czy „nieopłacalnym” mogłoby zostać odebrane jako herezja.
Na forach dla administratorów sieci routery Cisco zbierają niemal wyłącznie pozytywne opinie, szczególnie jeśli chodzi o niezawodność. Często można natknąć się na historie o urządzeniach, które bezawaryjnie działały ponad dekadę, a niektóre modele z serii 2800 czy 3800 wciąż można spotkać w firmach, mimo że ich premiera miała miejsce w połowie lat 2000.
Innym aspektem, który użytkownicy często wymieniają jako zaletę, jest wsparcie techniczne. Cisco oferuje rozbudowane pakiety wsparcia, które gwarantują szybką reakcję w przypadku awarii. Dla firm, które nie mogą pozwolić sobie na przestój sieci, ta pewność jest bezcenna – nawet jeśli w praktyce rzadko kiedy trzeba z tego wsparcia korzystać.
System operacyjny IOS, mimo swojej złożoności, również zbiera pochwały za stabilność i przewidywalność. Administratorzy cenią sobie to, że raz skonfigurowane urządzenie działa dokładnie tak, jak zostało zaprogramowane, bez niespodzianek czy dziwnych zachowań. To szczególnie ważne w środowiskach, gdzie sieć obsługuje krytyczne dla firmy procesy.
Oczywiście nie brakuje też głosów krytycznych. Najczęściej wymienianym minusem jest właśnie cena – zarówno samego sprzętu, jak i licencji na oprogramowanie. Wiele firm, szczególnie tych mniejszych, decyduje się na tańsze alternatywy od producentów takich jak Juniper, Mikrotik czy Ubiquiti, które oferują podobne funkcje za ułamek ceny Cisco.
Inną bolączką jest wspomniana już złożoność konfiguracji. IOS, choć potężny, ma strome krzywe uczenia, a dla osób, które nie pracują regularnie z tym system, nawet proste zmiany mogą być wyzwaniem. Ten problem dotyczy szczególnie mniejszych firm, które nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie dedykowanego specjalisty od Cisco.
Na rynku wtórnym routery Cisco cieszą się niezmiennie dużym zainteresowaniem, co również świadczy o ich wartości. Nawet kilkuletnie modele potrafią kosztować więcej niż nowy sprzęt konkurencji, a ich ceny spadają wolniej niż w przypadku innych marek. To dobra wiadomość dla firm, które inwestują w infrastrukturę Cisco – mogą liczyć na to, że ich sprzęt zachowa wartość przez długi czas.
Warto też wspomnieć o kwestii kompatybilności i standaryzacji. Wiele firm wybiera Cisco nie tylko ze względu na jakość samego sprzętu, ale także dlatego, że jest to sprzęt „kompatybilny ze wszystkim”. Protokoły i technologie rozwijane przez Cisco często stają się standardami branżowymi, co gwarantuje, że ich urządzenia będą dobrze współpracować z infrastrukturą innych producentów.
Konfiguracja routera Cisco to proces, który wielu osobom spędza sen z powiek – i słusznie. Sprzęt tej marki, choć niezawodny jak szwajcarski zegarek, do najprostszych w obsłudze nie należy. Cała procedura konfiguracji jest zdecydowanie bardziej złożona niż w przypadku domowych routerów pokroju TP-Linka czy ASUS-a.
Pierwszym krokiem jest zawsze fizyczne podłączenie do urządzenia za pomocą specjalnego kabla konsolowego. W odróżnieniu od konsumenckich routerów, te od Cisco nie mają wbudowanego kreatora konfiguracji dostępnego przez przeglądarkę – zamiast tego trzeba połączyć się bezpośrednio z konsolą. Do tego potrzebny będzie odpowiedni program terminalowy, często używany przez administratorów.
Po podłączeniu zaczyna się prawdziwa zabawa. System operacyjny Cisco IOS posiada specyficzną strukturę komend, które trzeba wpisywać ręcznie. Nie ma tu kolorowych przycisków, okienek czy innych ułatwień znanych z domowych routerów. Zamiast tego mamy czarny ekran i kursor mrugający złowrogo, jakby mówił: „No dalej, pokaż, co potrafisz”.
Podstawowa konfiguracja obejmuje zwykle nadanie routerowi nazwy, skonfigurowanie haseł dostępu, ustawienie adresów IP na interfejsach oraz zdefiniowanie podstawowych reguł routingu. Dla doświadczonego administratora to chleb powszedni, dla nowicjusza – droga przez mękę.
Co istotne, routery Cisco mają wiele trybów pracy, między którymi trzeba się przełączać, by modyfikować różne ustawienia. Jest tryb użytkownika, tryb uprzywilejowany, tryb konfiguracji globalnej, tryb konfiguracji interfejsu i kilka innych. Przeskakiwanie między nimi przypomina nieco grę komputerową, gdzie każdy poziom odblokowuje nowe możliwości.A co, jeśli coś pójdzie nie tak i router trzeba zresetować? W odróżnieniu od sprzętu konsumenckiego, gdzie wystarczy wcisnąć mały przycisk z tyłu urządzenia, w przypadku Cisco sprawa jest bardziej skomplikowana. Reset zwykle wymaga specjalnej procedury z użyciem kombinacji przycisków podczas uruchamiania routera, co wprowadza urządzenie w tryb odzyskiwania.
Alternatywnie, jeśli mamy dostęp do konsoli i znamy hasło administratora, możemy użyć odpowiednich komend, które wyczyszczą konfigurację i przywrócą ustawienia fabryczne. Trzeba jednak pamiętać, że po takim resecie router będzie „czysty” – nie będzie miał nawet podstawowych ustawień umożliwiających dostęp do internetu.
Warto wspomnieć, że dla mniej doświadczonych użytkowników Cisco oferuje także graficzne narzędzia do zarządzania, które nieco upraszczają proces konfiguracji. Nie są one jednak tak intuicyjne jak interfejsy routerów domowych i wciąż wymagają solidnej wiedzy o sieciach.
Sprawdź ofertę routerów Cisco w x-komie