Wiedźmin 4 nową wielką grą RPG od CD Projekt RED. Co o niej wiemy?

Kiedy premiera Wiedźmina 4?

Dokładna data premiery gry Wiedźmin 4 nie jest jeszcze znana. Ale studio CD Projekt RED potwierdziło oficjalnie, że zadebiutuje ona najwcześniej w 2027 roku. Nie ma jednak pewności, że premiera odbędzie się właśnie wtedy. Równie dobrze tytuł może ukazać się dopiero w 2028 roku.

Prace nad Wiedźminem 4, znanym pod nazwą kodową Polaris, rozpoczęły się na początku 2022 roku, ale ruszyły one pełną parą (czyt. wyszły z fazy preprodukcji) dopiero w listopadzie 2024 roku i obecnie nad projektem czuwa ponad 400 osób. Dla porównania Wiedźmin 3 powstawał niespełna cztery lata (od lata 2011 roku do maja 2015 roku) w gronie 240 pracowników CD Projektu RED.

Miej na uwadze, że każdy Wiedźmin był przesuwany co najmniej raz:

Wiedźmin 4 nie ma nawet przybliżonego terminu premiery, ale nie spodziewałbym się wielokrotnego przesuwania daty. CD Projekt RED prawdopodobnie wyciągnie wnioski i ujawni datę wtedy, gdy gra faktycznie będzie bliska ukończenia, nie powtarzając tym samym błędu z Cyberpunka 2077. Wiedźmin 4 będzie jednak na tyle dużą produkcją, że można śmiało założyć, że przynajmniej jedna obsuwa jest równie pewna jak podatki.

Na jakich platformach pojawi się Wiedźmin 4?

Wiedźmin 4 tworzony jest z myślą o PC oraz PlayStation 5 (Pro) i Xboksach Series X/S. Co jeśli gra wyjdzie po wydaniu kolejnej generacji konsol? Wówczas można przypuszczać, że ukaże się jednocześnie także na PS6 oraz następnym Xboksie, które powinny zadebiutować między końcem 2027 a końcem 2028 roku.

Gdyby premiera Wiedźmina 4 mocno się opóźniła (nawet do 2029 roku), nadal nie wydaje się mi się, aby studio CD Projekt RED zrezygnowało z wypuszczenia gry na obecne konsole. Wątpię jednak, by doszło do takiej obsuwy. Realny termin to 2027-2028 rok, nawet w obliczu coraz bardziej wydłużającego się okresu produkcyjnego produkcji AAA.

Kim zagramy w Wiedźminie 4? Czy Geralt powróci jako główny bohater?

Historia Geralta z Rivii zakończyła się w wiedźmińskiej trylogii. Przed ogłoszeniem Wiedźmina 4 fani chętnie dywagowali, w jakim kierunku pójdą twórcy: kto zastąpi Geralta? Czy Ciri wydaje się naturalnym wyborem? Czy może CD Projekt RED powinien postawić na możliwość stworzenia wiedźmina przez gracza i wybrania przez niego cechu (Wilka, Kota, Rysia – jeden pies)? 

Skoro Gwynbleidd przeszedł na (zasłużoną) emeryturę, kim pokierujemy w Wiedźminie 4? Wybór nie mógł być bardziej oczywisty. Główną bohaterką Wiedźmina 4 będzie Ciri, czyli właściwie Cirilla Fiona Elen Riannon (głosu użyczą jej Jagoda Jasnowska oraz Ciara Berkeley odpowiednio w polskiej i angielskiej wersji językowej). Ogłoszenie nowej protagonistki przyjęte zostało wśród największych fanów z dość mieszanym odbiorem. Praktycznie od razu internet zasypały memy, w którym gracze zdążyli już porównać Lwiątko z Cintry do gwiazdy legendy polskiej estrady – Maryli Rodowicz.

Tak czułem, że CD Projekt RED zdecyduje się na Dziecko Niespodziankę, gdy w gronie redakcyjnym zastanawialiśmy się nad tym, co powinno znaleźć się w Wiedźminie 4. I z tej „niespodzianki” cieszę się bardzo. Wydaje się to naturalnym ruchem, mimo kontrowersji, jakie wywołuje jej przemiana w rasową wiedźminkę. Pierwszy zwiastun jasno zasugerował: Ciri przeszła Próbę Traw, której dorosła osoba (w dodatku kobieta) przejść nie powinna. Sebastian Kalemba, reżyser gry, potwierdził, że faktycznie do tego doszło, a co więcej – przeżyjemy ten moment wspólnie z Jaskółką w Wiedźminie 4.

Co w takim razie stanie się z Białym Wilkiem? Geralt powróci w Wiedźminie 4, ale w roli pobocznej. Jak duża to będzie rola? Tego (jeszcze) nie wiadomo. Można sobie co najwyżej pogdybać radośnie. Zakładam jednak, że to będzie większa rola niż np. niż jeden quest i jego postać nadal okaże się ważną częścią historii Wiedźmina 4. Przynajmniej taką mam nadzieję, bo to bohater z którym trudno się rozstać. Wiedźmin to Geralt. Geralt to Wiedźmin. Bez niego to może nie być to samo… ale nie dlatego, że tym razem "gra się babom".

Fabuła w Wiedźminie 4. Czy to będzie kontynuacja Wiedźmina 3?

Wiedźmin 4 będzie bezpośrednią kontynuacją fabuły przedstawionej w Wiedźminie 3. Akcja gry jednak przesunie się o kilka lat. Ciri jest starsza, dojrzalsza i bardziej doświadczona. Przeszła też wspomnianą wcześniej Próbę Traw, stając się pełnoprawną wiedźminką (ale też kimś więcej ze względu na jej nadnaturalne moce wynikające z tego, że jest dzieckiem Starszej Krwi).

Co ważne, nie będzie przynależeć do cechu Wilka, lecz nieopisywanej w książkach szkoły Rysia. Medalion często był mylony z Kotem, który Sokoliczka miała wcześniej.

Sama fabuła Wiedźmina 4 to jedna wielka niewiadoma. To początek nowej historii o walce z przeznaczeniem, to także nowy początek dla samej Ciri i jej samotnej wiedźmińskiej ścieżki po zakończeniu wątków z Dzikim Gonem i Geraltem. Trudno powiedzieć, w jakim kierunku to pójdzie i jaki pomysł ma CD Projekt nie tylko na Wiedźmina 4, ale także na kolejne części – Wiedźmina 5 i 6 (w końcu firma zapewne planuje od razu całą trylogię wzorem geraltowej).

Różnica będzie wyczuwalna na poziomie podejścia postaci do świata: Ciri ma być bardziej otwarta na ludzi i działać mocniej pod wpływem emocji. Ale trudno powiedzieć na tę chwilę, co będzie motywem przewodnim głównej osi fabularnej. Odkrywanie siebie jako Ciri i jej wiedźmińskie losy to za mało, by stały się one motorem napędowym historii Wiedźmina 4.

Już teraz wiemy za to, że po raz kolejny poczynania gracza mają mieć odzwierciedlenie nawet w małych, pozornie nieznaczących decyzjach. Wiedźmin 3 pod tym względem stanowił regres względem pierwszych dwóch odsłon, więc liczę na poprawę. I CDPR tę poprawę wydaje się obiecywać w pierwszych zapowiedziach.

Mimo wątpliwości wierzę, że CD Projekt RED ma pomysł na ciąg dalszy i ten pomysł jest dobry. Pod względem scenariuszowym firma rzadko kiedy rozczarowuje. Nawet jeśli fabuła w „trójce” nie jest jej najmocniejszym atutem, niektóre wątki (poboczne) i dialogi to istne mistrzostwo świata. Powiem więcej – jest poziom wręcz nieosiągalny przez lwią część deweloperów gier z topowych studiów (Krwawy Baron i całe Serca z kamienia – chapeau bas, CD Projekcie RED!).

Gdzie będzie toczyć się akcja gry Wiedźmin 4?

Akcja Wiedźmina 4 rozegra się w nowych, nieodwiedzonych wcześniej rejonach północnych Kontynentu. Odwiedzisz bogate królestwo Koviru i Poviss, które zarabia krocie na wydobyciu i eksporcie cennych surowców. Wśród lokacji będą to m.in. zaprezentowane na technologicznym demie miasteczko portowe Valdrest oraz zimowa stolica Lan Exeter. Będzie to też (przynajmniej częściowy) powrót do zimowych krajobrazów rodem ze Skellige z Wiedźmina 3.

Mechanika walki i rozwój postaci w Wiedźminie 4

Ciri nie tylko będzie mieć dostęp do wiedźmińskich zdolności, ale także wykorzysta swoje magiczne moce, które niewątpliwie dadzą graczowi więcej możliwości niż to, co mogliśmy zobaczyć w Wiedźminie 3.

Można założyć, że walka nie będzie miała wiele wspólnego z tym, co widzieliśmy u Ciri w Wiedźminie 3. CDPR z całą pewnością mocno rozbuduje mechanikę walki i wprowadzi zmiany w systemie rozwoju postaci. Ten może być podzielony przynajmniej na dwie ścieżki: magiczną i wiedźmińską, a ta druga może być dodatkowo podzielona jak w oryginale. Punkty zatem rozdzielimy być może między walkę mieczami, magię (i ew. znaki, choć te w obliczu mocy Ciri mają niewiele sensu) i alchemię czy ogólną sprawność postaci (na wzór zdolności z „trójki”).

Co z nowości? Ciri ma posługiwać się nie tylko dwoma rodzajami mieczy i magią. Na zwiastunie było widać użycie śmiercionośnego, wzmacnianego magią łańcucha, który przypomina trochę Ostrza Chaosu Kratosa z serii God of War.

Sama Ciri będzie zwinniejsza i szybsza niż Geralt, co powinno się przełożyć także na bardziej dynamiczne starcia. W każdym razie można spodziewać się po niej stylu walki, którego trudno oczekiwać po „ociężałym” Geralcie. Sama zmiana postaci może przełożyć się na niespotykane dotąd w serii Wiedźmin rozwiązania w walce. Ciri w „trójce” była pod względem mocno toporna, więc raczej nie jest wyznacznikiem tego, co zobaczymy w „czwórce”.

Prawdziwym wyzwaniem przed CDPR będzie odpowiednie wyważenie możliwości głównej bohaterki, by gracz nie poczuł się, że steruje wręcz półboginią.

Na jakim silniku powstaje Wiedźmin 4?

Wiedźmin 4 to także nowy początek pod względem technicznym. CD Projekt RED pożegnał się bowiem z autorskim REDengine na rzecz popularnego Unreal Engine 5. Producent wprowadza jednak we współpracy z firmą Epic Games autorskie modyfikacje, by dostosować silnik do tego, co chce osiągnąć w nowej odsłonie wiedźmińskiej serii. Oto kilka rozwiązań, które CD Projekt RED zastosuje w Wiedźminie 4 (i zapewne nie tylko w nim):

W grze nie zabraknie także obsługi ray/path tracingu. CD Projekt RED chce przekraczać bariery w Wiedźminie 4 i ścisła współpraca z Epic Games pozwoli dostosować silnik Unreal Engine 5 do niewątpliwie bardzo ambitnej wizji polskiego studia.

Wymagania sprzętowe Wiedźmina 4. Jaki komputer do gry wybrać?

Za wcześnie, by CD Projekt RED było w ogóle w stanie określić chociaż przybliżone wymagania sprzętowe gry Wiedźmin 4. Proces optymalizacji następuje tak naprawdę w końcowej fazie produkcji, a to oznacza, że oficjalne wymagania sprzętowe poznamy najwcześniej kilka miesięcy przed premierą.

Do czasu wydania Wiedźmina 4 wyjdzie przynajmniej jedna generacja procesorów (Zen 6 i nowe Intele) oraz kart graficznych (GeForce RTX 6000 i następna generacja AMD, tj. RDNA 5/UDNA). Jednak to, że nowa odsłona przeznaczona będzie na obecne konsole, wymagania – przynajmniej częściowo – będą zapewne uwzględniać sprzęt z ostatnich serii, a niekoniecznie najnowszej (ta zapewne będzie polecana do najwyższych ustawień i rozdzielczości 4K z ray/path tracingiem).

Gry CD Projektu RED są generalnie przyzwoicie zoptymalizowane (nawet zabugowany na premierę Cyberpunk 2077 taką był), więc spodziewam się, że wymagania Wiedźmina 4 będą dość akceptowalne.

Do niższych ustawień gra może potrzebować mocy, jaką oferują podzespoły ze średniej półki. Do takich zaliczamy np. Ryzeny 5 7600X i 9600X lub Intel Core i5-14600K oraz karty GeForce RTX 5060 (Ti) lub Radeon RX 9060 XT. Do wyższych detali (wysokich i ultra) oraz rozdzielczości (1440p lub 4K) naturalnie będą potrzebne CPU i GPU odpowiednio z wyższego i topowego segmentu w połączeniu z 32 GB pamięci RAM. Jednak premiera jest zbyt odległa, by podawać konkretną specyfikację komputera do Wiedźmina 4.

Trailer i gameplay Wiedźmina 4. Pokaz mocy Unreal Engine 5

Zapowiedź Wiedźmin 4 nastąpiła w połowie grudnia 2024 roku podczas gali The Game Awards i z jej okazji studio CD Projekt RED udostępniło filmowy zwiastun z Ciri, która walczy w nim z potworem znanym jako Bauk (wzorowany na bestii z serbskich wierzeń ludowych). To zwiastun CGI, który był prerenderowany w silniku Unreal Engine 5 na karcie graficznej GeForce RTX 5090. Powstał on we współpracy ze specjalizującym się w grafice komputerowej, animacjach 3D i efektach wizualnych polskim studiem Platige Image.

Jedyny dostępny gameplay to pokaz możliwości technicznych Unreal Engine 5 na przykładzie Wiedźmina 4 i wykorzystanych w nim rozwiązań, które powstają we współpracy z Epic Games na potrzeby tej (i nie tylko tej) gry.

Fragment rozgrywki nie odzwierciedla rzeczywistej gry – to próbka stworzona jedynie na pokaz Unreal Engine 5. Demo działało w 60 fps na zwykłej konsoli PS5 w rozdzielczości 900p skalowanej za pomocą techniki TSR do 1440p przy włączonym sprzętowym ray tracingu w ramach techniki Lumen. Widoczna nieostrość obrazu na screenach czy udostępnionym materiale wideo jest właśnie wynikiem wspomnianego upscalingu.

Wiedźmin 4 w pigułce – co warto wiedzieć? Co nas czeka przed jego premierą?

Wiedźmin 4 będzie pierwszą dużą, pełnoprawną grą CD Projektu RED od czasu wydania w 2020 roku Cyberpunka 2077 (DLC pomijam). Po jego wydaniu dostaniemy m.in. remake pierwszego Wiedźmina (tworzonym przez studio Fool’s Theory, twórców Seven: The Days Long Gone i The Thaumaturge) oraz kontynuację Cyberpunka 2077.

Według plotek trwają także prace nad kolejnymi rozszerzeniami do Wiedźmina 3 (miałby być on pomostem fabularnym między „trójką” a „czwórką”) oraz Cyberpunka 2077. Miałyby być one tworzone odpowiednio przez Fool’s Theory oraz Virtuos (TES IV: Oblivion Remastered). Pierwotne plany CD Projektu RED zakładały, że Cyberpunk 2077 miał otrzymać – podobnie jak Wiedźmin 3 – dwa duże rozszerzenia. Te jednak zmieniły się po technicznej katastrofie, jaką okazała się premiera gry i porzuceniu autorskiego silnika REDengine na rzecz Unreal Engine 5.

Gra jednak po latach wróciła na właściwe tory, została pod wieloma względami dopracowana. A czas oczekiwania na sequel jest tak odległy, że CD Projekt RED może skusić się na wydanie kolejnego dodatku, który podtrzyma zainteresowanie marką. Oba DLC mogą mieć premierę w 2026 roku. Na razie jednak bardziej prawdopodobnym rozszerzeniem wydaje się ten do trzeciej części wiedźmińskiej sagi. Czas pokaże, czym jeszcze nas CD Projekt RED zaskoczy przed Wiedźminem 4 i w samym Wiedźminie 4.